Lat 30.
Tak, mialam utorowana sciezke w zyciu i duze wsparcie w rodzinie.
Uwazam, ze w zwiazek bardzo sie angazuje, problemem moze byc, ze wlasnie za bardzo.
Jestem ciepla i troskliwa i zawsze bardzo dbalam o faceta.
Tak, problemem z mojej strony moze byc pewnego rodzaju wladczosc i nieumiejetnosc pojscia na kompromis, ale zalezy to od wielu czynnikow, nie chce mi sie opisywac, ale jestem swiadoma, ze jest to cos, nad czym mozna i trzeba popracowac.
Nie chodzi o przelamanie dumny czy honoru w podrywaniu faceta, tylko wlasnie to ja zawsze podrywalam kogos. Teraz postanowilam odpuscic.
Nie chce pisac na forum gdzie mnie mozna spotkac, moge wyslac takie info na maila.
Ciepłe i troskliwe kobiety są fajne, wg mnie na plus :) A wszystko inne też pewnie da się pogodzić jeśli nie ma zbytniego rozjazdu typów charakterów już na starcie.
Pewnie na siłowni.
Widze, ze bystry jest bystry nie bez powodu (-;
tylu chetnych facetow a ja znam bogata kobiete troche ladna,nie za madra ale na pieniadzach spi jezdzi bialym duzym samochodem i lubi sie za bawiac z panami
niby to zart "masz piekna twarz nie masz piersi, masz piekna twarz i piekne piersi nie masz tylka, masz piekna twarz atrakcyjne piersi to nie masz tylka, masz piekna twarz, piekne piersi i zgrabny tylek to masz faceta" w tym widac ze zawsze jest cos nie tak i moze akurat nie chodzi tu o ksztalty tylko moze o to jaka jestes i jak traktujesz faceta i musisz wiedziec ze bycie w zwiazku to nie prowadzenie firmy ze jestes na samej gorze a reszta nie ma nic do gadania tu potrzebne sa kompromisy i nie raz choc moze uwlacza to godnosci trzeba tez przyznac racje facetowi, przepraszam ale nie jestem godzien rozmawiac z tak wysoko ulozona kobieta bo nie pochodze z zamoznej rodziny, jestem tym ktory musi nie raz niewolniczo pracowac jak chinczyk za miske ryzu wiec jestem biedny a to juz za wysokie progi ale calkiem mozliwe iz sie spotkamy bo bede wkrotce szukal pracy wiec mozliwe ze odwiedze i Twoja firme
veradonna dziekuje za mile slowa ale czy to myslenie hmm... mowie i pisze bardziej impulsywnie nie mysle co powiedziec co nie zawsze jest mile a nawet czasami kogos uraze
i własnie o to mi chodziło...może nieodpowiedni ubrałam to w słowa :)
Chyba o to chodzi na forum o wyrażanie swoich opini,tu i teraz,a nie zeby przemyślec,wywarzyć słowa,co myślimy,to piszemy,jak mamy jaja to nie boimi sie wyrażać i bronić swojego zdania.
ja już taki po prostu jestem i dla mnie to normalne choć dzięki temu straciłem wielu znajomych i zapewne jeszcze nie jednego stracę
niech się obrażają nie zależy mi na tym wolę mieć jedną czy dwie osoby obok które nie obrażają się o prawdę jaką ja widzę i mówię niż setki do których nie wiadomo jak się odezwać
a podrywasz ? hehehe
Gość 45+ też lubię przeczytać co masz do powiedzenia, bo masz dojrzałe podejście do życia, w wielu momentach też jak veradonna się z Tobą zgadzam.
Dziękuję :) to bardzo miłe.
Wiecie jaki jest lek na udany związek? Rozmowa! I to pewnie 45+ wie i się z tym zgodzi :) A uroda czy bogactwo to tylko takie detale, dla jednych ważne dla innych nie. Osobiście to uważam, że lepiej mieć mądrą, wartościową osobę u boku niż urodziwą czy bogatą:) Uroda z czasem przemija, a marszczą na starość się wszyscy:) Czasem nawet ten urodny brzydko się potrafi starzeć :) A bogactwo? No cóż... dla jednych to synonim pieniądza a dla innych zbiór wartości zamknięty w głębi człowieka:)