Oj szkoda że nie będą mieli komu dostarczać informacji... Przynajmniej już nie na b2
najwazniejsze co interesuje hutnika to pytanie czy są szczepionki i miski, nie dziwne ze nikt się z nimi nie liczy.
Tych pierdół o żarciu nie piszą na pewno prawdzi hutnicy tylko chwilowi najemnicy.
Trzeba być dobrym szpiclem żeby mieć fajnie reszta się nie liczy a przełożeni lubią słuchać takie rzeczy nawet można dzwonić do nich z newsami w środku nocy jak na telefon zaufania. Jest fajnie
To fakt bo smródq od chłopów w przebieralniach niesamowity.A jaki śmierdzący syf zostawiają w kiblach? To śmierdziuchy i brudasy.Śmierdzą.