Przyjmujac sie tam do pracy czlowiek czuje sie jakby przyjmowal sie do Nasa a okazuje sie ze pracuje w kopalni na kamczatce.
Na Prasowni przybyło"fachowców”-operatorów wózków, razem z pierwszym wózkowym-żenada.
A co na to wszystko wasza Solidarność im jest dobrze wczasy w Gruzji lub Grecji
Ich to juz dawno powinni na taczkach wywiesc. Im jest dobrze. Zwyklych pracownikow maja gdzies. Cos tam czasami podzialaja dla wrazenia, jakis piknik czy karczma a gamonie sie ciesza. Na wycieczki jerzdza ci sami przydupasi zwiazkowi a w dodatku mysla ze im wszystko wolno
Ale w Celsie są bardzo dobrzy fachowcy.Tam trzeba pracować,a nie obijać się.Praca dotyczy pracowników fizycznych oczywiscie.
Na stalowni jest taka atmosfera ze sie rzygac chce. Nagonka z kazdej strony, brak ludzi, brak przestrzegania bezpieczenstwa, szkoda ze nie ma jednosci wsrod pracownikow, ludzie robmy tak jak nam kaza na szkoleniach i zgodnie z bhp, wtedy w zmianie wyleje sie 7 wytopow a nie 9, i koleczka wroca zeby plan wykonac. A jak my robimy plan miesieczny w ciagu 25 dni to do kogo zal? Opamietajmy sie bo w koncu dojdzie do powaznego wypadku.
Normalny czlowiek nie poszedlby pracowac na stalowni za zadne pieniadze. Zostali ci co ich jakies kredyty trzymaja itp. ale i to sie zmieni powoli. Zarobki zamiast w gore to ciagle cos zabieraja. Starzy jak odejda to bedzie makabra, juz powoli jest, ludzi sie nie przyjmuje odpowiednio wczesnie, inzyniery mysla ze Sopa wystarczy przeczytac, kierownictwo usrane po pachy. Ciekawy jestem czy hiszpan choc troche wie co tu sie dzieje, czy tylko glupa pali?
To co jest na tym zakladzie to jedna wielka porazka. Szkoda gadac nawet.. Dzial kadr to zatrzymal sie w latach 90. Decydują o wszystkim a nie widzieli nawet na czym praca polega. Hiszpan powinien ich wywalic na momencie.
Może ryba psuje się od głowy ? A może jednak nikomu się pracować nie chce i zgania się na innych. Prawda czesto jest po środku. Zresta malo ofert pracy na rynku i innych firm jest? Mi jak nie pasuje to zmieniam pracę.
Dobry fachowiec musi z Ciebie byc skoro tak zmieniasz firmy jak rekawiczki. I ze szefostwo nie robi Ci problemów z odejsciem...
A gdzie pisze że zmieniam jak rękawiczki? W obecnej pracuje już kilka lat.
Właśnie kilka ,kilkanaśście,dzieści lat pracują prawdziwi fachowcy
Jechać tony nie ważne ze przecieki wody łogiń tony i 9 wytopow to juz przeszłość na 12-13 sie ładują