zapewne część z was spotkało się z syt. i nie tylko to historia z telenowieli,kiedy to kręcicie z jakimś chłopakiem a jego kolega wchodzi w paradę.Zadziwiające są sytuacje,kiedy chłopak kręci z dziewczyną ,adoruje ją a na imprezie podbija do jej koleżanki.Po imprezie dostaje nagłej amnezji i nic nie pamięta :d.Sam sobie strzela w kolano swoim zachowaniem.Nic już się nie zbuduje na takiej relacji: ani pozytywnej znajomości, ani przyjaźni.
Najlepiej takie jednostki meskie omijac szerokim łukiem,nic dobrego z tego nie bedzie.