Faceci tchórze To samo powiem o kobietach. Pobawić się pograć trochę na uczuciach zakochać A gdy przychodzi "egzamin zdać" Być razem no cóż ..wiesz... tak będzie lepiej... ucieczka
Bo jeśli kogoś się szanuje to nie zostawia go ot tak bo stchórzyłem/łam .
Tylko znajdż mi wolnego nawet rozwodnika który: pracuje i ma stałe żródło dochodu,nie pije ,nie pali,dba o wygląd swój czyli nieobdarty,nie śmierdzący....nie ma takich wolnych facetów.Ze świecą należy takich szukać a jak już jest to co najmniej ma jedną albo wszystkie wymienione przezemnie " zalety".Wolny i w miarę normalny facet to na wagę złota w Polsce,jak jest w miarę porządny to baba go trzyma jak tylko może bo wie ,że drugi taki jej się nie trafi już więcej
I tak samo nie ma takich wolnych kobiet. Ze świecą należy takich szukać a jak już jest to co najmniej jest rozpuszczone, nie ma zamiaru pracować, albo za jakiś czas będzie potrzebować przygody, bo w związku będzie niedoceniania.
Autorko powiem Ci tak. Jak facet kochalby cie naprawde to wszystko by zrobil aby z toba byc. A jak nie chce to sila go nie zatrzymasz. Znam wiele osob co byli w zwiazkach dlugo i porozchodzili sie bo to nie bylo to a teraz maja nowe malzenstwa. Gdyby jemu zalezalo na Tobie to postawilby wszystko na jedna karte - dla Ciebie. Nie patrzylby na opinie innych itp. Zmienilby cale swoje zycie dla Ciebie. Ale najwidoczniej facet sam nie wie czego chce.
Nowe małżeństwa często z rozbitych pierwszych. Ot i cała prawda. Te drugie nie zawsze są lepsze.
Akurat ja jestem w drugim malzenstwie i moge wreszcie powiedziec ze jestem szczesliwy to byl moj najlepszy wybor. Pierwszy zwiazek to byla meka i porazka. Ciagle klopoty. Ciagle pretensje materializm. Ten pierwszy wybor rzadko jest trafiony widze to tez po znajomych. Przeszlosc jest nieistotna i niewazna liczy sie terazniejszosc i przyszlosc.
Zastanawiam sie czego ty oczekiwalas Emilio sama jestes w trakcie rozwodu szukasz milosci i zainteresowania w innym facecie rozbijajac mu przy okazji rodzine.Jezeli liczysz na to,ze on z toba bedzie to jestes w bledzie.Zdrajca bedzie zdradzac, ty tez kiedys staniesz sie dla niego ciezarem.
09:44 świete słowa. Nigdy nie związała bym sie z facetem który zdradza, bo jeżeli zdradza obecna partnerkę to nie ma takiej mocy zeby i mnie nie zdradził jak mu się znudzę,więc nie masz co sie żalić bo i tak byś niczego dobrego od niego nie otrzymała. zdradzał żone z tobą , po pewnym czasie Ciebie na bank by zdradzał i tak dalej itd...Taki typ to zdradę ma we krwi,bo to jest jak nałóg z tego sie nie wyrasta i nie leczy.
Najlepiej smakuje pierwsza kromka chleba.