widocznie na kontraktach przychodnianych wychodzą lepiej finansowo i w dodatku praca po 5 godz w ciągu dnia.
Ile wynosi...... pensja Dyrektora łącznie z premią....... a ile lekarza-od lat bez premii...
Zmuszają do 24 godzinnej pracy ponad siły i mówią że lekarz się dorobi-chyba choroby-lekarze żyją coraz krócej-najczęściej umierają nagle./praca w ciągłym stresie-do tego ciągłe pyskówki/. Do tego ma sie jeszcze uśmiechać- a często sam jest ledwo żywy i patrzy jak dotrwać na dyżurze do rana.Polscy lekarze za granicą są najlepsi-nikt ich tam jakoś nie szkaluje.Maja rację że tu nikt nie chce przyjść.
A tego nie rozumiem, co ma przysięga Hipokratesa do miejsca zatrudnienia?Nie zakazuje chyba prazy w przychodni.Tą samą przysięgę przywołalibyście pewnie gdyby nagle wszyscy pediatrzy odeszli z przychodni , poszli do pracy w szpitalu i nie miałby kto przyjmować dzieci. Takich bzdur to już nie piszcie. Każdemu wolno pracować tam gdzie mu się podoba.Jeśli ktoś z jakiegoś powodu nie chce pracować w szpitalu to nie da się go zmusić.Może po prostu się boi i nie czuje się na siłach tak pracować.Chyba nie chcielibyśmy ,żeby Oddziałem zarządzał ktoś niekompetentny, przymuszony do pracy.
A rolą samorządu - gościu_idiota z 12.04.2014 jest zapewnić BEZPIECZEŃSTWO społeczeństwu w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia. To nie działa wyłacznie na zasadzie podaży i popytu, jak w handlu - choć mamy prawo - w kontekście tego co dzieje się z ostrowieckim szpitalem - tak sądzić. To jest OBOWIĄZEK władzy, bo my jako obywatele opłacamy składkę zdrowotną, z której wszystko jest finansowane. Bez łaski.
To ile tym lekarzom proponowali? Wie ktoś ? 5 tyś czy 25tyś?.
Dawno takich bzdur nie czytalem jak w tym watku.
Po 1 lekarze nie skladaja przysiegi hipokratesa wiec nie wiem o co ten bol dupy
Po 2 dlaczego tylko lekarze maja odpracowac studia? Lepiej dla państwa byloby gdyby to te rzesze bezrobotnych magistrow oddalo kase ze studia, bo i tak sa niepotrzebni na rynku pracy, a mu mamy placic za ich edukację
Po 3 jesli lekarzom tak dobrze to prosze bardzo droga otwarta studiujcie medycyne. A no tak zapomnialem ze wiekszosc z was by sie nawet nie dostała, bo nie bylaby w stanie napisac swietnir matury rozszerzonej z chemii i biologii. Nie mowiac juz o skkczeniu 6 lat ciezkich i wymagajacyh studiów i potem kolejnych lat specjalizacji. Lekarze to osiągnęli, wiec teraz moga stawiac warunki i im sie należy bo kiedy wy spaliscie w nocy oni musieli sie uczyć, a teraz sa odpowiedzialni za wasze zdrowie i życie. Wiec jako jednej z nielicznych grup naleza sie godna i wysoka placa. Zeby lekarz nie musial pracawac w kilku miejscach i byc przemeczonym tylko mogl sie na spokojnie zajac praca w jednym niejscu i moc godnie za to zyc. Gwarantuje ze malo kto by chcial i hyl w stanie przejsc ta cala droge w zostaniu lekarzem.
Panie Doktorze przecież Pan doskonale wie że nie o pieniądze, czy wynagrodzenie lekarzy ta gra się toczy..... a Dyrekcja jak widać ma się dobrze.
Gość z 00:34 dobrze napisane
Racja, duza w tym wina mediow i wzajemnej zawisci ludzkiej. Media naglasniaja tylko bledy lekarskie i robia z nich afery, ale nie pokazuja ze lekarze codziennie pomagaja i ratuja zycie wielu ludzi, bo i po co to sie nie sprzeda, a jakis blad lekarza ktory jest mimo wszystko czlowiekiem a nie Bogiem i nawet najlepszym sie zdarza jest odrazu z gory przekreslony i spoleczenstwo go nie nienawidzi, nikt nie pamieta ze przez wczesniejsze lata pomogl wielu ludziom. Z jakimis nierealnymi kwotami zarobkow media tez maja niezla pozywke, bo przeciez nalepiej napisac ze lekarze zarabiaja 10000 miesiecznie i im jeszcze malo, a ciemny lud to kupi i tylko rodzi sie w ten sposob nienawisci i spory w spoleczenstwie. Oczywiscie w artykulach nie powiedza ze to kwota zarobiona na kontrakcie czesto z wieloma dyzurami z ktorej trzeba oplacic dodatkowo wszystkie skladki, wtedy juz nie wyglada tak imponujaco wiec o tym sie nie mowi. A dla rzadzacych to po prostu swietna sytuacja, bo zamiast szukac winowajcow w rzadzie i zlym systemie opieki zdrowotnej, to spoleczenstwo linczuje lekarzy, ktorzy sa na samym dole hierarchi i musza robic tak jak jest w przepisach bo inaczej to oni za to odpowiedza. Dlugie kolejki do lekarzy, dlugi czas oczekiwania na zabieg, drogie leki itp TO NIE WINA LEKARZY TO WINA RZADZACYCH i to ich sie powinno obarczac wina i to o nich powinni w mediach mowic i to oni powinni poniesc za to odpowiedzialnosc.
za malo specjalistow to tez wina rzadu, wiecie ile rocznie daja wszystkich rezydentur(czyli mozliowsci zrobienia specjalizacji) niecale 3000, w wielu dziedzinach jest kilka miejsc na Polske, wiec skad maja byc mlodzi specjalisci ?
Ale nie najlepiej ciemnemu ludowi wcisnac ze rzad cos robi, zabral staz, czyli strzal w stope bo teraz lekarz bo studiach odrazu jest rzucany na gleboka wode, a wczesniej mial 13 miesiecy stazu na ktorym mogl doskonalic umiejetnosci
I mysliscie ze to cos naprawi, nie tylko sprawi ze w jednym roku wyjda 2 roczniki medykow, a potem przez nastepne lata bez zmian. Wiec jak to ma uzdrowic sytuacje? NIech daja miejsca na specjalizacje to byloby najlepsze dzialania, a nie szukanie oszczednosci w zabraniu stazu
Gość z 00:34 doskonale powiedziane.
Podejrzewam, że jest to ktoś kto miał, czy ma z tym do czynienia, bo sama mam z tym wiele wspólnego i podzielam.
Co do pediatrii, to akurat miejsc specjalizacyjnych tak bardzo nie żałują jak w przypadku innych specjalizacji, ale mimo to jest obarczona wielką odpowiedzialnością, i wiąże się z ciągłymi potyczkami z mamusiami które wiedzą oczywiście wszystko lepiej, już na etapie studiów wiem, że nigdy w życiu na pediatrię bym się nie zdecydowała. A co do wyciągania kleszcza, to uwierzcie mi, że każdy lekarz umie to zrobić, ale nikt nie będzie brał za to odpowiedzialności, jeśli nie ma oddziału.
Miejsc na specjalizacje jest teraz więcej niż chętnych i corocznie kilkadziesiąt jest niewykorzystanych. To co opisujesz to stan sprzed zmian wprowadzonych w poprzedniej kadencji Sejmu.
Tak tylko nie piszesz o jakie specjalizacje chodzi. Naprawdę nie każdy chce być patologiem czy psychiatrą. A z kolei pediatria to wg mnie najtrudniejsza specjalizacja -ogrom wiedzy ze wszystkich praktycznie dziedzin medycyny i chyba największa odpowiedzialność. I największa nagonka w razie niepowodzenią terapii.
Może wskażesz wolne miejsca na specjalizację?.Chory kraj,chorzy rządzący - kłamstwo stało się cnotą !!!
No tak bo sa specjalizacje na ktore nie ma chetnych kazdy mysli o swojej przyszlosci i nie kazdy chce zostac rodzinnym internista lub pediatra. Ale jal widac propaganda dziala i spoleczenstwo zyjac w klamstwie mysli ze jest dobrze. A lekarzy zamiast przybywac ubywa. W sumie nie ma co sie dziwic chory kraj to mlodzi lekarze uciekaja tam gdzie ich doceni rzad i spoleczenstwo. W Polsce miejsca dla nich brak
Własnie Polska taki bogaty kraj kształci lekarzy dla innych państw, np w Lublinie koszt płatnej medycyny kosztuje 29000, to dla kogos kogo stac(takich miejsc jest 70) pozostale 230 miejsc to studia finansowane przez panstwo, wiec latwo polczyc ile panstwo kosztuje 6 letnie studia medyczne, a potem mlodzi lekarze nawet jakby chcieli zostac to panswto nie daje im warunkow do zrobienia wymarzonej specjalizacji, trudno jest sie przebic w pracy wsrod kolegow po fachu, pacjenci sa rozszczeniowi i niewdzieczni. To poo co taki lekarz ma zostac w Polsce, za granica czekaja z otwartymi rekami na mlodych lekarzy z Polski bo sie to im oplaca. Polska wyksztalci lekarza, a obce panstwo dostanie dobrego fachowca. Dla lekarza bedzie to z korzyscia bo tam mu dobrze zaplaca i pozwola pracowac w normalnych warunkach. Niestety wladze nic nie robia zeby zatrzymac mlodych lekarzy w Polsce, a wrecz czasem utrudniaja start w zycie zawodowe, wiec jedynym wyjsciem jest ucieczka z tego kraju, ale nie ma co sie dziwic, dopuki w polsce nic sie nie zmieni sytuacja bedzie dalej tak beznadziejna. Dlatego trzeba wszystko zrobic zeby lekarze chcieli w Polsce zostac, a nie robic tak ze pierwsza ich mysl po studiach to ucieczka