Gienek z tą umową zlecenie to zależy na jakiego pracodawcę trafisz. Jedni odprowadzają inni nie. A umowa zlecenie to żadne miejsce pracy. A wypłaty jakie? Ostrowieckie.
Oczywiście dużo, dużo młodszych.
http://www.wykop.pl/ramka/1170559/zus-zbankrutuje-cala-prawda-w-kilku-zdaniach/
Ludzie zapomnijcie o emeryturze.
Jeżeli nawet do 61 lat, to pracownik nawet nie jest pod ochroną, i gdzie dopracować, jak innych środków na utrzymanie nie ma ? Zasiłek, przedemerytalny ?, jak wyżyć ! ! ! po tylu latach pracy ? :)
Chodzi mi o to, ze nie maja na swoim koncie srodkow na ta emeryturke Jak np pani, ktora pracowala np 5 lat moze miec srodki na emeryture? Przeciez logiczne jest, ze mlodzi na nia pracuja. Czy tez ludzie, ktorzy przeszli na wczesniejsze emerytury bo im pozamykano zaklady pracy ZUS przelicza przeciez na podstawie sredniej zycia, a ona na pewno nie wynosi 20 lat!
Mnie nie wliczono umowy zlecenie do emerytury, zresztą nie tylko mnie.
Gość Dziś, 19:07 Nie wliczono Ci jak pracowałeś ileś lat temu na zlecenie wtedy składek nie odprowadzano od kilku-kilkunastu lat są odprowadzane wszystkie składaki emerytalne .
Na eleganckich emeryturach żyją mundurowi ,nie dość ,że młode źróbki to do tego mogą spokojnie dalej pracować ,zobaczcie kto w pracy podbija Wam ppoż to przecież w większości byli strażacy zdarte życiem 40-50 latki mający już obecnie większe emerytury niż Wy je będziecie mieć po 40 latach pracy bo im się należy .
Ponoć za naszego dzielnego emerytowanego obecnie policjanta co postawił się Kielcom ;) w banku poleciał komendant mam nadzieje ,że to prawda .
Co wy za bzdury piszecie, że to pracodawca decyduje, czy odprowadzać składki z umów-zleceń, czy nie. Może to robić w przypadku umowy o dzieło. Każda umowa-zlecenie dla osob, których jest to jedyne źródło dochodu albo dla tych co mają inne, ale poniżej 1600 zł brutto, podlega oskładkowaniu składką emerytalną i rentową. Dobrowolna jest tylko chorobowa, co oznacza, że jeśli nie jest płacona, to jak się zachoruje nie ma zasiłku chorobowego.
Jak się faktycznie trafi jakiś "mądry" pracodawca, który nie odprowadza składek z umów-zleceń, to trzeba pokazać taką umowę komuś z PIP, ZUS i tyle. Tylko, jak mówię, jeżeli np. ja pracujący na podstawie umowy o pracę pójdę sobie gdzieś dorobić na zleceniu, to owszem, składki nie muszą być płacone (tylko zdrowotna), ale każda osoba bezrobotna, emeryt, czy taka, co zarabia mniej niż minimum, ma płacone ze zlecenia składki.
Jeszcze co do zasiłku dla bezrobotnych po zleceniu, to też spokojnie można mieć, jeżeli umowa (albo suma umów) jest na kwotę równą lub większą 1600 zł brutto miesięcznie, bo wówczas pracodawca płaci składki na Fundusz Pracy. Więc pracując tak przynajmniej rok, też potem można załapać się na zasiłek.
W teorii to wszystko ładnie wygląda gorzej w praktyce. No chyba, że pracodawca uczciwy nie nastawiony na wyzysk pracownika, to się zgodzę.
w czym macie problem. Każdy mógł pójśc do szkoły oficerskiej i skończyć studia 5 letnie. Nikt Wam tego nie bronił. Moglibyście wóczas po 15 latach pracy , ogólem po 20 w resorcie odejśc na emeryturę w wieku lat 40.
Jedne przywileje nadano dla byłych UBeków a drugie by wspomóc brać strażacką .Studia ani szkoła oficerska nie jest konieczna do takiej emerytury więc nie wiem czemu o takich czynnikach piszesz .
Zasady nie są konstytucyjne i moim zdaniem powinny być już dawno zaskarżone za nierówne traktowanie obywateli .
Te 15 lat bym przebolał jak by mieli naliczane emerytury jak pozostali czyli ile sobie wypracują tyle mają i nie mogą dorabiać i śmiało nich się byczą .
Gościu z 20.50 możesz sobie iść na emeryturkę nawet po 5 latach ale miej ją z własnych składek które odłożyłeś przez np.te 5 lat.A tak to jesteś na utrzymaniu innych którzy płacili składki przez długie lata.Wychodzi z Ciebie butność.