System likwidujacy szkoly zawodowe a promujacy licea powoduje brak fachowcow w konkretnych zawodach, kierunki studiow dajace papierek a nie przydatne na rynku pracy umiejetnosci to poczatek bezrobocia. Z jednej strony mamy w nastepstwie bezrobocie, a z drugiej zapotrzebowanie na sile robocza chocby ze wschodu.
Należy wskazać, że to nie do końca jest system. Jest to o dziwo objawia wolnego rynku, szkoły zawodowe, licea były likwidowane bo nie było chętnych na nie, a chętnych nie było bo zakłady nie zatrudniały lub płaciły bardzo mizernie. Analogicznie z uczelniami, uniwersytety i szkoły wyższe rozbudowywały się gdyż w latach 90 potrzebni byli ekonomiści i specjaliści d.s administracji, prawa.. trend się zmienia bardzo szybko, a uczelnia czy szkoła to nie liść na wietrze nie da się pewnych procesów odwrócić z roku na rok..
Zgłaszane zapotrzebowanie na tanią siłą roboczą jest echem krwiożerczego wyzysku na czym część pracodawców zbija dodatkowy kapitał jednak w dłuższej perspektywie dla takiego pracodawcy jak i dla Państwa jest to destrukcyjne !!!
Jeśli słyszę gdzieś w Naszym kraju o braku specjalistów to mogę się zgodzić, bo trudno jest znaleźć na każdym rynku rzesze specjalistów, tak jak trudno jest znaleźć wachlarz dobrych firm.
Bzdurą jednak jest jeśli, ktoś mówi, że brakuje robotników, techników, inżynierów, magistrów gdyż wszyscy Ci pracobiorcy są na rynku, czekają na oferty, może nie są wybitnymi specjalistami, gdyż nie mają gdzie zdobywać tak POŻĄDANEGO I OCZEKIWANEGO DOŚWIADCZENIA ZAWODOWEGO lub mają je nieadekwatne do obecnych realiów.
Pracodawcy z chęci szybkiego zysku trwają dalej w letargu i liczą, że przyjdzie do jego firmy specjalista, dobrze wyszkolony, doświadczony i ogarnie swoją działkę, po czym jak już nie będzie potrzebny, będzie trochę starszy, albo będzie miał za dużo do powiedzenia to dostanie kopa..
Taki specjalista na jego szczęście już dawno wyjechał... tam gdzie się inaczej szanuje pracownika, zostali nieliczni.
Problem, jest prosty jeśli pracodawca zainwestuje w pracownika to nie pozbędzie się go szybko, bo będzie go kosztował więcej niż taki z 'łapanki..' natomiast taki pracownik, który czuje się związany z firmą i godnie opłacony jest o połowę wydajniejszy..
sam nie wiesz co to znaczy system.
Licea tak samo jak szkoły zawodowe są otwarte dla chętnych. Jeśli kandydat wiedziałby, że będzie miał pracę po szkole zawodowej, tak jak opisałem wcześniej, każdy starałby się o dyplom takiej czy takiej szkoły zawodowej.
Dokładnie tak było kiedyś w Ostrowcu, kiedy Huta przyjmowała do pracy absolwentów ZSH.
Jeśli nie ma potencjalnych pracodawców, którzy rzeczywiście przyjmują pracowników danego zawodu, na korzystnych warunkach, tzn rozsądne warunki finansowe, umowa o pracę, inne warunki socjalne. To wiele osób jest zniechęconych, nie wie co wybrać, wybiera kierunek liceum, jest to naturalne bo zostawia sobie wtedy możliwość dalszej nauki, zdobywa wiedzę, jest to jak najbardziej prawidłowe.
Obserwowałem jak się to robi w Niemczech, gdzie MASOWO pracodawcy uczestniczą w szkoleniach swoich przyszłych kadr zawodowych, m.in budowlańców, którzy po szkole i zaliczonych praktykach we wskazanych zakładach rozpoczynają w nich pracę.
U Nas kiedyś też tak było, niestety wszystko zostało rozpierdzielone..
Tak jest teraz, za moich czasów zdawało się egzaminy do liceum, zdawało się egzaminy na studia, wszędzie było się ciężko dostać a i tak absolwenci czy to politechniki, czy uniwersytetu mieli duże problemy na rynku pracy..
Ludzie szliby do zawodówek, na które tak wskazujesz, gdyby mieli po co, gdyby wiedzieli, że będzie po nich dostępna praca.. u sprawdzonego pracodawcy, jeśli tak nie ma no to rodzi się pewien chaos..
Do tego trzeba właśnie silnej gospodarki i dobrze zorganizowanej, myślę że ma na to wpływ wiele czynników:
rząd, samorządy, przedsiębiorstwa, szkoły i sami obywatele jako jednostki na końcu..
http://niezalezna.pl/23040-szwedzi-beda-pracowac-do-smierci
Ludzie co mnie obchodzi Szwecja ze tam wiek emerytalny ma byc 75lat,jestesmy w PL i tu nalezy rozwiazywac swoje problemy.Wszystkie opcje polityczne po roku 89 walczyly tylko o koryto nie patrzac na krzywde zwyklego obywatela.Redukcja przemyslu przelozyla sie tym samym na stopniowy niz demograficzny,po wejsciu do UE w 2004 roku ludzie mlodzi zaczeli stopniowo opuszczac kraj ze wzgledu na brak perspektyw do zycia.Wydluzanie wieku spowoduje kolejna fale emigracji ludzi mlodych po skonczonych szkolach z braku pracy.
W Polsce dla poszczególnych partii - liczy sie nie człowiek - ale kasa i stanowiska !
W Polsce nie patrzy sie na umiejętności,tylko na papierki.
Chore państwo, chore społeczeństwo, chora demokracja.......wszystko chore, dlatego tak jest jak jest. Fałsz i obłuda wszedzie
Może liczą , że samo się po kościach rozejdzie z emeryturami i przejdziemy na system meksykański / czyli żadnych świadczeń czyli jeszcze inaczej - mniej jak najwięcej dzieci to może ktoś na starość da ci jeść
To jest już Eutanazja tylko naród tego nie rozumie. Pozamykać szkoły, nie dać pracy nie dać emerytury. itd. Naród się wykończy a my ........... zajmiemy ziemię obiecaną, jak to powiedział cadyk z Leżajska.
sorki ze przeszkodze wam, ale mam pytanie niewiecie gdzie moge kupic balony w kształcie serca?ale tak dokladnie moze ktos z was kupował i wiee.