Czy wiecie może jak wykonywane jest badanie na echo serca w przychodni na słowackiego? Czy takie badanie wykonuje kobieta? Zapisana jestem do pana doktora ale strasznie się wstydzę :-(
to badanie wykona ten doktor do którego jesteś zapisana,to takie usg klatki piersiowej,nic strasznego to tylko lekarz ja zawsze tak sobie tłumaczę i trochę pomaga
nie wstydź się nie ma czego
Do ginekologa też nie chodzisz?
Nie wiem dlaczego pojawił się tu tekst który mówi że to jakaś prowokacja. Poprostu pytam ale już jakieś dziwne oceny... Do ginekologa nie chodzę. A jeśli już to wybiorę panią... Tam jestem zapisana więc nie mam wyjścia a poprostu się boję i wstydzę tyle.
To teraz piszesz,że wstydzisz się iść do ginekologa, wcześniej pisałaś,że wstydzisz się lekarza, który robi echo serca. Zdecyduj się, chyba, że masz 15 lat, to jestem w stanie zrozumieć i brak niewiedzy i twój wstyd i te obawy.
Ale odbieram twój post o echu serca jako co najmniej dziwny, w kontekście drugiego postu o badaniu u ginekologa.
Nigdy nie zrozumie niektórych kobiet.
Lat mam 14 nie miałam nigdy robionych takich badań dlatego pytam ale widzę że lepiej żyć w nie wiedzy niż coś kolwiek tu napisać.
Jak widzisz forum nie jest kompendium wiedzy (trudne słowo zobacz w słowniku co oznacza) na temat chorób serca i badań z nim związanych.
Szerzej odpowiedziałam ci w twoim drugim wątku na forum tu:
http://www.ostrowiecnr1.pl/forum/watek/pomocy-mam-15-lat-i-dostalam-skierowanie-na-ekg/
Nie ja zakładałam ten wątek. Nie jednemu psu burek. Ps. Nie udawaj takiej dobrej :)
A kiedy wykonasz to echo serca w Przychodni na Słowackiego z tego wątku:
http://www.ostrowiecnr1.pl/forum/watek/echo-serca-w-przychodni-na-slowackiego/#post-8 - wątek z wczoraj 15,14
Zastanawia mnie tylko jak lekarze dali ci skierowanie na echo serca,badanie tak specjalistyczne, skoro nie wykonałaś badania EKG, przecież to podstawa do dalszych badań.
Coś kręcisz,już pogubiłaś się w tych badaniach, zrób je wszystkie.
Bo inaczej grożą ci komplikacje,a jak chyba wiesz - serce nie leczone i w przyszłości zastawka serca,chyba nie muszę ci o tym mówić.
Na pewno powiedział ci o tym lekarz, który cie badał i dawał skierowanie na badanie.
Po co więc zakładasz nowe watki, nie masz rodziców,czy jesteś sierotą i nie masz z kim porozmawiać.Ktoś się tobą musi jednak opiekować, zwróć się więc o pomoc do tej najbliższej osoby.Forum ci nie pomoże, tylko lekarz i szpital.Pamiętaj o tym.
I co posłuchałaś dobrych rad na forum i bierzesz się za leczenie, czy już wreszcie ozdrowiałaś ?
Wzięła się, wzięła i poszła do jeszcze jednego lekarza, ale już innej specjalności.
To dobrze, że ktoś wreszcie udzielił jej fachowej pomocy, bo już nie można było patrzeć jak się męczy i wzywa pomocy tu na forum.