Dzisiaj w/w sklepie gdybym się nie zorientował zostałbym oszukany,chodzi o to że ceny na półkach są zaniżone a przy kasie nagle wzrastają,po zwróceniu uwagi pani w punkcie obsługi pani stwierdziła że są czytniki i należy sobie sprawdzić a więc przy zakupach np za 300 zł mam sobie sprawdzać każdy towar? ja sobie sprawdziłem ale ile jest takich osób które nie sprawdzają i zostają w biały dzień przez sklep okradani,dodam że pani z obsługi próbowała na siłę znależć cenę na półce do mojego towaru ale nigdzie takiej ceny nie było.Pewnie mają mnie w nosie ale ja ich też i więcej moja noga tam nie postanie!!!!
Kolego, jeżeli to było dzisiaj to fakt, że do kilku produktów nie było jeszcze cen na półkach i w systemie. Ja po prostu zapytałem i grzecznie podziękowałem za wyjaśnienie. Ludzki błąd.
oni tylko potrafią chodzić za tobą jak za złodziejem chociaż tylko patrzysz
bardzo czesto tak jest ze w gazetce jest promocja na polce promocja a przychodze do domu i patrze a tu na paragonie normalna cena bez promocji
Ja tez zostalam kilka razy oszukana w tym markecie i od dluzszego czasu tam nie chodze.
Ten problem jest mi znany od kilku lat,bardzo się tam pilnuje,choć zakupy robie tam bardzo sporadycznie właśnie z tego powodu.Myślę że jest to celowe działanie bo wielu moich znajomych miało również do czynienia z ta sytuacją i nikt z nich sie nie spotkał z różnicą na korzyść.Czyli nic się nie zmieniło.
A ilu jest takich co nie bierze paragonu. Inawet nie wie ile za co placi.
Nie tylko w E.Leclerc. Dziś w TESCO próbowałem zrealizować kupon na zniżkę na zakup mleka MLEKOWITA.Przy kasie okazało się że między mlekiem 3,2% z czerwoną nakrętką znajduje się mleko 3,2% z czerwoną nakrętką,ale z zieloną etykietą.Pomijam,że cena bez promocji zrywa papę z dachu,to wrzutka zielonej etykiety to chamstwo.Moja ocena tego jest taka: To nie ogon macha psem,tylko pies ogonem.Postanowiłem...trzy miesiące kwarantanny.Zero zakupów w tesco. To jedyna forma naprawy.Boje się że jestem sam.
Przestańmy pobłażać oszustom , kupujmy taniej i mądrzej.nakładam kwarantanne na markety,do końca roku.Ja wytrzymam , wy uzależnieni na pewno nie.
Cena ma być taka jak pod towarem a pani w punkcie obsługi niech się zastanowi nad sobą
Inna metoda, to umieszczanie na półce z danym towarem ceny która odnosi się do towaru na półce niżej. Cena jest oczywiście wydrukowana wielką czcionką, opis i nazwa towaru - już nie. Trzeba być uważnym.
Trzeba uważnie czytać a nie potem pretensje
Na etykiecie oprócz ceny jest nazwa towaru, wiec można przeczytać a nie wylewać tu swe żale
Do gościa z 13:25 nie masz racji, że to takie proste. No właśnie czytamy a później przy kasie okazuje się że ten właśnie produkt ma inną cenę niż widnieje na półce. Pomijając już ten konkretny sklep w innych też niestety tak bywa
To nie potraficie sobie z tym radzić? Nie wiecie, że sklep ma obowiązek sprzedać towar po cenie jaka widnieje na półce?
Gościu 17:26,spróbuj w eclercu wywalczyć swoje prawa to pogadamy,moja żona godzine sie użerała,z pracownikiem,kierownikiem bez skutku,mimo ze cala półka towaru byla oznaczona niższą ceną niż przy kasie,pani powiedziała że ona nie sprzeda po cenie półkowej i już,nawet skarga do centrali nie pomogła.
Wywalczyłem tam już nie raz swoje prawa i zajęło mi to tyle ile trwa powiedzenie zdania "Proszę iść sprawdzić cenę i sprzedać mi po takiej jaka widnieje na półce, bądź wezwać przełożoną/ego" oraz sprawdzenie ceny na półce... A w razie problemów wystarczy powiedzieć, że na rzecznik praw klienta i konsumenta na pewno wyjaśni im jakie prawa ma klient i jakie obowiązki ma sklep...