Czy myślicie, że można jeszcze za niego zapłacić w szkole, lub przelać na konto?
http://kuratorium.kielce.pl/11196/prowadzenie-dziennika-elektronicznego-e-dziennika-wymaga-zapewnienia-bezplatnego-dostepu-dla-rodzicow
Mam darmowy, ale w ten sposób nie zajrzę w oceny, nieobecności i nie usprawiedliwię nieobecności. Trzeba zapłacić 35zł i wtedy poza ogłoszeniami i jakimiś notatkami nauczycieli mam możliwośc kontaktu z nauczycielami.
Do ciekawskiej. Czy jak były dzienniki papierowe , to dostawałaś do domu oceny do przejrzenia. Opłata za wgląd do ocen, to tylko moja wola. Chcę i płacę. Nie chcę nie płacę. Są dzienniczki więc rodzic może zaglądać do nich. Tylko trzeba wymagać od pociechy noszenia. Jednak dzięki Librusowi mogę usprawiedliwić, wysyłając wiadomość, mogę zapytać , mogę mieć kontakt z wychowawcą. Oceny mogę zobaczyc na wywiadówce. Ot i tyle.
Najlepiej dowiedzieć się w szkole u wychowawcy. Szkoła jako zbiorowe zamówienie ma niższe opłaty, u nas było 22 zł.
Opłaty za dostęp do dziennika elektronicznego są pobierane nielegalnie. Niebawem ze strony ZNP dotrze do dyrektorów szkół stanowisko Kuratorium Oświaty w tej sprawie.
Na stronach kuratorium oświaty piszą, źe szkoły nie mają prawa pobierać łat za librusa. Jak wprowadziły dziennik elektroniczny niech płacą same.
Kasiu nikt nie każe rodzicom płacić. Czy jak był dziennik papierowy, to rodzic miał do niego dostęp? Nie nigdy. Nie rozumiem potrzeby ciągłego wglądu do ocen. Jeśli ktoś chce , to ponosi koszty.Bez opłat nauczyciel zawsze mi pokazuje oceny, tak jak było kiedyś, tylko nie w "książkę" a w ekran spoglądam.
Pani Minister na rozpoczęciu roku szkolnego w jakiejś szkole w Polsce powiedziała, że nie można pobierać od rodziców pieniędzy za wgląd w e-dziennik. Powiedziała też że ubezpieczenie w szkole nie jest obowiązkowe i wpłata na RR też
A możliwość wglądu w oceny i nieobecności dzieci w szkole w każdej chwili jest super. Zwłaszcza tych starszych.
Pytam się czy jak był dziennik papierowy miałaś wgląd do ocen? Tylko na rozmowach czy wywiadówkach. To samo z e-dziennikiem. Nie płacę, więc oceny widzę w czasie spotkań z nauczycielem. Natomiast bezpłatnie mam kontakt bezpośredni. Piszę usprawiedliwienia, zwolnienia moje dziecko uwielbia wysyłane testy. Zatonie muszę płacić. Nie róbcie boruty i niepotrzebnej sensacji. Co do ubezpieczenia. Ja płacę i będę płaciła. To jest NW całodobowe. Dorośli też się dodatkowo ubezpieczają, więc o co biega? U nas przedstawiciele rodziców wybierają. Radę płacę, bo wszystkie pieniądze i tak zostają przeznaczone na dzieci. Ja nie zbiednieję. Ile żółci, ile jadu.
RR na dzieci? Podaj przykłady. Nic nie mam do tych opłat, jednak RR nie płacę. Płacimy składki na wszelakie prezenty, czy słodycze dla dzieciaków. No i na kwiaty dla nauczycieli, czy prezenty też się dodatkowo składamy, więc po co to 40zł?
Proszę nie płacić na te rzekome prezenty i kwiaty dla nauczycieli, bo więcej tylko jest o tym gadania i pisania niż to naprawdę warte.
Czemu tak dosłownie? Czy rzutniki, tablice multimedialne, nagrody książkowe czy listy gratulacyjne dla rodziców, to nie dla dzieci ,no wyjątek ci rodzice. RR zawsze rozlicza się i podaje na co pieniądze są wydane. Również na mikołajki dzieciaki młodsze baton,lizak. Zabawy choinkowe płaci RR. Chodzi o muzykę. A prezentów i kwiatów nikt się nie domaga, więc to twoja wolna wola.
Teoretycznie nikt się nie domaga a w praktyce to bywa inaczej. Ja akurat dziś chętnie te kwiaty kupię, bo to zależy dla kogo. W zeszłym roku nie chciałam a płaciłam jak 90%mam, żeby się n-l nie mścił.
A nie powiedziała czasem, że szkoła nie jest obowiązkowa?
Szkoła jest obowiazkowa i podobno darmowa.
Nie dawajcieprzykladu dz papierowego. E dziennik wprowadzono wlasnie po to zeby w kazdej chwili do niego moc wejsc i sprawdzic
Jak minister mowi szkoly nie maja praea pobierac to chyba tak mest?