Ostatnio dowiadziałam się,że w SM Krzemionki montują takie zawory przy kaloryferach, że po 1.skala zaczyna się od 2,po 2 nawet jak jest skręcony kiedy temp spadnie poniżej 15 st, kaloryfer zaczyna sam grzać i to solidnie.Czyli teoretycznie nie można wywietrzyć mieszkania bo licznik już bije.To jest złodziejstwo moim zdaniem.Jakie są wasze opinie?
Nie żadne tam złodziejstwo tylko zabezpieczenie , żeby przy zbyt niskich temperaturach nie doszło do zamarznięcia wody w grzejnikach i ich rozsadzeniu.
Nie szukaj spisku , tylko uwierz ,że takie rozwiązania są po prostu konieczne.
Widziałem parę razy jak rozsadziło zamarznięty grzejnik zakręcony na amen tradycyjnym zaworem . Powódź w mieszkaniu. Powódź u sąsiadów piętro niżej (czasem kilka pięter) . Potężne szkody materialne.
I pretensje. Do kogo????
ok, tylko zapytałam.Nie muszę wszystkiego wiedzieć.Swoją drogą to dziwne,że w ciągu 2och godzin temperatura spadła do 15 stopni.Okno było leciutko uchylone.Wolałabym mieć możliwość zakręcenia calkowitego, a co do złodziejstwa to montowanie podzielników przed upałami jest trochę nie hallo, prawda?
Ano i na t o jest sposób. Zamiast podzielników tkz "wyparkowych" należy zastosować podzielniki elektroniczne ,które działają tylko wówczas gdy grzejniki grzeją. Nie każdego da sie do nich przekonać .A szkoda.
Koniecznie obejrzyjcie i podawać dalej
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=LUv8Khqgea8