Ostatnio dowiadziałam się,że w SM Krzemionki montują takie zawory przy kaloryferach, że po 1.skala zaczyna się od 2,po 2 nawet jak jest skręcony kiedy temp spadnie poniżej 15 st, kaloryfer zaczyna sam grzać i to solidnie.Czyli teoretycznie nie można wywietrzyć mieszkania bo licznik już bije.To jest złodziejstwo moim zdaniem.Jakie są wasze opinie?
Dziwne jest to, że najczęściej nie pytamy o wyjaśnienie wątpliwości u źródła.
Obecnie obowiązujące przepisy nakazują, aby w budynku zasilanym z sieci ciepłowniczej regulatory dopływu ciepła do grzejników działały automatycznie, w zależności od zmian temperatury wewnętrznej w pomieszczeniach, w których są zainstalowane.
Urządzenia, czyli zawór z głowicą termostatyczną, powinny umożliwiać użytkownikom uzyskanie w pomieszczeniach temperatury niższej od obliczeniowej, przy czym nie niższej niż 16°C (!) w pomieszczeniach o temperaturze obliczeniowej 20°C i wyższej.
Oznacza to ni mniej, ni więcej, że żadnej fabryce w Polsce nie wolno obecnie wyprodukować, a hurtowni wprowadzać do obrotu głowic termostatycznych nie spełniających powyższego wymagania. Z tej samej przyczyny nie wolno żadnemu wykonawcy, czy zarządcy montować w mieszkaniach urządzeń nie spełniających tego warunku. Ostrowiec to może grajdołek, ale i tu obowiązują przepisy takie jak w całej Polsce.
Pomieszczenie wietrzymy poprzez otwarcie na oścież okna na kilka lub kilkanaście sekund, aby nie wychładzać ścian. I po problemie!
Lepszy sposób to odkręcenie głowicy i podłożenie monety zakręcenie i można się cieszyć chłodem . :)
w ktorych blokach zakladaja takie zawory?
a po 2 jest 3 po 3 -4 itd. zawory z termoregulatorem mam od co najmniej 9 lat.I nic nie mają się do wietrzenia w takiej skali jak piszesz wilczek22.Nikt nie będzie w zimie wietrzył przez 2 -3 godz. mieszkania i nawet to podzielnik bo liczników nikt nie ma na ciepło, nie nabije krociowych działek.Zużycia i oszczędności trzeba szukać gdzie indziej np w źle dobranych wzorach obliczania za zużyte ciepło,kosztach stałych MEC-u/50% moim zdaniem za duże /zbyt małe naddatki w wyparkach itp.
nie wiem o jakich ty mówisz ale z termoregulatorem takie są
http://www.sklepbaterie.pl/?k=111&o=do_termostatow
i są montowane bez problemu a jakie założy ci spółdzielnia to już inna "polka"
u mnie zmienili bo ten stary termostat sie popsuł- nawet gdy byl na "0" grzejnik gral. pan powiedzial ze nie ma innych sa tylko takie ktore zaczynaja sie od 2 czyli same zaczynaja grzac gdy temperatura spadnie pon. 14 st. czyli przy kazdym wietrzeniu pokoju w zime
Nie każdy przepis,który obowiązuje jest trafny i to,że jest to już wystarcza,żeby nie można bylo wyrazić swojego niezadowolenia.Rozumiem, że są względy budowlane, ludzie teraz wyjeżdżają za granicę itp.Ale wiele rzeczy mi się w tej spółdzielni nie podoba i ogólnie stwierdzam,że mieszkanie w bloku przestaje się opłacać.
I bardzo dobrze, a co to za wietrzenie do 15 stopni. Przeiwtrz i zamknij okno. jakby były stare zawory to całą zimę byś miała zakręcony grzejnik a sąsiad musiał by grzec za siebie i za ciebie.popieram
Oczywiście że będę miał zakręcone. Blok jest ocieplony, w domu temperatura około 20 stopni więc po co mam grzać. Nie będę odkręcał, zobaczymy jaki zwrot będzie. W tamtym roku zaoszczędziłem ;)
Nie żadne tam złodziejstwo tylko zabezpieczenie , żeby przy zbyt niskich temperaturach nie doszło do zamarznięcia wody w grzejnikach i ich rozsadzeniu.
Nie szukaj spisku , tylko uwierz ,że takie rozwiązania są po prostu konieczne.
Widziałem parę razy jak rozsadziło zamarznięty grzejnik zakręcony na amen tradycyjnym zaworem . Powódź w mieszkaniu. Powódź u sąsiadów piętro niżej (czasem kilka pięter) . Potężne szkody materialne.
I pretensje. Do kogo????
ok, tylko zapytałam.Nie muszę wszystkiego wiedzieć.Swoją drogą to dziwne,że w ciągu 2och godzin temperatura spadła do 15 stopni.Okno było leciutko uchylone.Wolałabym mieć możliwość zakręcenia calkowitego, a co do złodziejstwa to montowanie podzielników przed upałami jest trochę nie hallo, prawda?
Ano i na t o jest sposób. Zamiast podzielników tkz "wyparkowych" należy zastosować podzielniki elektroniczne ,które działają tylko wówczas gdy grzejniki grzeją. Nie każdego da sie do nich przekonać .A szkoda.
Zawory załączają się jak jest otwarte okno i wieje z niego niska temperatura z zewnątrz. Nie musi być w pomieszczeniu zimno- wystarczy na 1 minutę otworzyć okno i kaloryfery z takimi jw zaworami się uruchamiają. Zamykasz okno, a kaloryfer dalej grzeje bez potrzeby, choć pomieszczenie się nie wychłodziło. Zawór zareagował na krótki nawiew z zewnątrz. Fiolki oczywiscie odparują też bez potrzeby.
Ja mam na to taki sposób - owijam ściereczkami zawór i otwieram okno. Jak zamknę okno- zawór odkrywam i mam i wywietrzone i bez potrzeby nie mam załączonego kaloryfera. Innego sposobu nie znam.
Zainteresowanych tematem podzielników zachęcam do odwiedzenia stron firm m.in.: Metrona, Brunata, Ciepło, Ista. Znajdziecie tam odpowiedzi na większość stawianych pytań.
Jestem za.Możnaby się skrzyknąć.Parę osób to przynajmniej wysłuchają.Tylko,że wtedy MEC nie zarobi