Gienek skad ty jestes? Znamy sie chyba ;)
To klasyczny objaw schizofrenii dziecięcej. Czym prędzej należy udać się z dzieckiem do specjalisty. To nie zadne duchy, ani wybujała wyobraźnia- to choroba, którą trzeba leczyć. Gdyby to było jednorazowe to nie byłoby czym się martwić, jesli się powtarza to z dzieckiem koniecznie trzeba udac się do lekarza i to dobrego, a nie takiego, który zbagatelizuje sprawę.
moim zdaniem brak ojca nie ma zadnego wpływu na zachowanie dziecka jest on jeszcze za maly zeby rozumiec tz pelna rodzine , takie rzeczy zwracaja uwage dziecka przewaznie jak zacznie ono szkole . Bez paniki to jest małe dziecko ktore moze wymyslac moze widziec cos ,kogos......tez mam male dziecko i nie panikuje nie uwazam ze musze odwiedzic jakas poradnie tylko dlatego ze mala widzi konia w domu lub je obiad z kaczuszka.........
can i tell you the secret-i see death people
ale kaczuszka lub kon to zupełnie coś innego niż człowiek w korytarzu, ja bym porozmawiała z dzieckiem, pokazała zdjęcia rodziny, może to ktoś z nich, a jeśli nie i jeśli utrzymywało by sie to długo to tylko specjalista tu wchodzi w gre.pozdrawiam i trzymam kciuki
Schizofrenię dziecięcą można dopiero rozpoznać w wieku 7- 8 lat. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że jest już chore. Przy tej chorobie występują inne objawy, jak utrata kontaktu uczuciowego z rodzicami. Dziecko przestaje się bawić z dziećmi. Izoluje się. Występują też zaburzenia myślenia. Trzeba obserwować dziecko.
Dzieciak ostatnio w ogole jest jakis podekscytowany i ciagle usmiechniety, bo jak to mowi "kuzyn sie cieszy"
Z rysowaniem wlasnie juz probowala ale to taki zwykly czlowiek z kresek, jak to male dzieci rysuja.
Co oznacza, że jest matką samotnie wychowującą dziecko? Jego ojciec nie żyje? Jeśli tak, to może on mu się ukazywać i to nie jest żart
Ojciec dziecka umarl kilka miesiecy po narodzinach dziecka.
Moim zdaniem, niech siostra nie posyła dziecka do żadnych specjalistów, nie bierze tych wypowiedzi o schizofrenni dzieciecej. Ludzie wiecie na czym ta choroba polega?. Jak byłam mała zmarła mi mama i przychodziła do mnie. Nie wierzycie pewnie, ale to nie jest istotne. Małe dzieci są bardzo wrażliwe, ja sadzę że to czyjs duch i skoro dziecko sie go nie boi to póki co nic z tym nie robić.
Gościu z 16:20 to,że do ciebie "przychodziła matka" świadczy tylko o tym,że bardzo przeżyłaś jej odejscie i nie mogłaś sie z tym uporać. To ogromny stres, z którym sobie organizm radził omamami. Nie znaczy to jednak,że to było normalne, ani,ze wtedy nie przydałby ci się lekarz i leki od depresji.
Jak można radzić, zeby z małym dzieckiem NIE IŚĆ do lekarza??? Przecież jesli jest wszystko ok, to lekarz jej to powie, a jesli to coś poważnego to zbagatelizowanie pierwszych sygnałów moze mieć tragiczne skutki w przyszłości.
Omamy mogą tez świadczyc o guzie mózgu, zmianach neurologicznych, komplikacji poszczepiennych, pasożytach i wiele wiele innych przyczyn zdrowotnych- ale cóż- gość z 16:20 wie, że to duch... brak słów.
Co ty bredzisz! tak nie mogłam sobie poradzić z jej odejściem, to że czułam jej dotyk to miałam omamy? jasne!i to że w wieku 5 lat miałam depresje i potrzebne by mi były leki na to. Masakra!a tak sie składa że jestem lekarzem i mam styczność z chorobami psychicznymi i sie dziwie temu co czytam. Masakra jak za średniowiecza. Masz racje niech idzie do lekarza, pewnie najpierw sie usmiechnie a potem powie że dzieci tak maja i to minie. POCZYTAJCIE FACHOWĄ LEKTURE O CHOROBACH PSYCHICZNYCH zamiast bredzić o pasożytach, scizofrenii!!
skoro kestes lekarzem i piszesz o duszkach no przestan wszystko sie da naukowo wyjasnic, a ty o duszkach,nie ma dychow zrozumcie to
Duchy istnieją, niestety póki co jeszcze bardzo niewiele na ten temat wiemy. Być może kiedyś to się zmieni. Nie można jednak śmiać się z tego gościu 07:17 bo nie znasz tematu i go nie rozumiesz.
A skad wiesz, że duchów nie ma?
Niech dziewczyna idzie do lekarza z dzieckiem, jeśli chce. Ale nie strasz jej postami o guzie mózgu itd. Ja też myślałam, ze jestem chora - normalnie nie błam w stanie o niczym innym myśleć przez 3 miesiące. Wszystkie moje objawy kojarzyły mi sie z chorobą, a jedną z przyczyn takiego stanu było to co przeczytałam w internecie. Najpierw lekarz - może zacząć od psychologa, jeśli matka jest niespokojna, ale nie strasz jej.
Serio myślicie, że ona 3 lata czeka na Wasz odpowiedzi?