Nic podobnego. W ogłoszeniach nie podaje się takich rzeczy - co innego w rozmowie z pośrednikiem - wtedy to częsta praktyka.
I właśnie to jest bezczelność i niepoważne traktowanie kandydatów że ukrywa się wysokość wynagrodzenia i nie chce jej podać nawet we wstępnej rozmowie telefonicznej. Zaprasza się ludzi po 200 czy 400 km na rozmowę do innego miasta, a nawet nie raczy powiedzieć ile mogą zarobić żeby wiedzieli czy w ogóle warto się fatygować i wydawać pieniądze i poświęcać czas. Święte krowy w rekrutacji, bez szacunku do ludzi i myślący że jak oferują pracę to wszyscy powinni ich całować po rękach i padać do stóp i lecieć na rozmowę na każde zawołanie. Wysyłać takie firmy na drzewo banany prostować jeśli nie chcą mówić otwarcie o pieniądzach i koniec.
Jeśli ktoś stara się o posadę na danym stanowisku, to w pierwszej kolejności sprawdza płace w danej branży z danego regionu. Jak kolega się rypnął o 12 000 to nic dziwnego. Jakbym płaciła komuś za godzinę 15 a przyszedłby ktoś, kto by sie aooferował pracować za 5 to też bym poważnie go nie traktowała, bo albo debil, albo wyznaje zasadę, jaka płaca, taka praca, a jemu sie pracować chce jedynie za 5 złotych.
Skoro wiesz że możesz i chcesz zapłacić 15 zł to mów o tym jasno, a nie urządzaj konkursów i licytacji wg zasad "ile mam powiedzieć żeby dostać tą pracę i czy tyle nie będzie za mało, a tyle nie za dużo" i wtedy będzie konkurencja jakościowa, nie cenowa na stanowisko. Debilne praktyki pseudo pracodawców, którzy swoją wiedzę o rekrutacji wynieśli ze stodoły i wydaje im się że są specjalistami w tej dziedzinie i to daje im mandat do stosowania takich głupich praktyk.
Zawód przedstawiciela handlowego to specyficzna sytuacja, rozmawiamy o pracy na etacie, stacjonarnej w biurze albo zakładzie, gdzie nie pracuje się dla wykręcenia obrotów tylko wykonania konkretnych powierzonych odgórnie zadań np. przykręcania śrubek przez 8h. Jakie są jeszcze inne powody, o których nie wiedzą pracodawcy na zachodzie i pensje podają z góry bez pytania, a w naszym kraju wiedzą i dlatego pytają o oczekiwania?