Na Kolonii Robotniczej ktoś wpadł na pomysł zagrodzenia drewnianym płotem zielonej przestrzeni pomiędzy Jodłową i Las Rzeczki. Bez sensu zmarnotrawione pieniądze. Na Kurzaczach podobnie ktoś wpadł na pomysł zagrodzenia metalowym płotem miejsca odpoczynku dla turystów z placem zabaw dla dzieci. Wygląda to fatalnie. Nie służy niczemu. Kolejne zmarnowane pieniądze, za które można było zainstalować jakieś elementy użytkowe.
Kto to wszystko grodzi. Czy miejscowi radni nie widzą takich głupich lokalnych działań?
Nie widziałem terenu na Kurzaczach, ale wg mnie skoro jest plac dla dzieci i miejsce odpoczynku, to dlaczego miałyby np wchodzić tam bezpańskie psy, czy inne zwierzęta?
Zwierzęta nie stanowią żadnego problemu. Żyły dawno przed ludźmi i pozostaną gdy ludzie wyginą.
Takie grodzenie niczemu nie służy, bo furtki zawsze są otwarte. Poza tym krajobraz tylko traci na grodzeniu. Człowiek siedzi na ławeczce i patrzy zza krat na przyrodę. Paranoja.
Wieśniacki parawaning z nad morza przeniósł się w głąb kraju.
Ehh mieszkańcy centrum... Dzika tylko z bajki Brzechwy znają.
Dziki akurat biegają po mieście a w lesie ciężko spotkać ;)
Zabezpieczenie przed psami!. Przecież Nowobogaccy z kolonii robotniczej nie sprzątają guwien po swoim pupilu..
Na blokach widziałem raz na domkach co dnia
Zadzwoń do zarządcy placu zabaw i zapytaj dlaczego jest ogrodzenie, na pewno się dowiesz, poza tym ogrodzenie funkcjonuje już ponad rok, dwa i dopiero teraz problem?
Absolutnie nie rok. To może trzy cztery miesiące na Kolonii i kilka tygodni na Kurzaczach.
Skoro zagrodzone, to najwyraźniej jest to teren prywatny.
gościu z 20:00 zamiast udzielać głupich rad, to sam sobie sobie ustal kto jest zarządcą placu i do niego zadzwoń. Co z tego, ze ogrodzenie funkcjonuje ponad roku?
Na Kolonii po pierwsze - dziki, a po drugie przez teren obecnego placu zabaw mieszkańcy sąsiednich ulic dowozili węgiel, drewno itp. Już wiesz?
Czyli wszystko jasne. Komuś przeszkadzało, że niektórzy ludzie ułatwiali sobie życie.
To zrozumiałe i typowo polskie. Teraz już nikt nie będzie miał wygody.