dla gościa z godz. 14.29 odp. "gówno" problem tkwi w świadomości ludzi a nie w tym że ktoś ma pieska w bloku ważne aby dbał o niego i o czystość po "nim".
Nie ma jak "wyprężony" pupil wielkości krowy robiący kupkę wielkości talerza! a właściciel ogląda w tym czasie czy na klonie nie rosną szyszki.Następnie rozgląda się w lewo , w prawo i jeszcze raz w lewo...............cap psa i do domu , a na drugi dzień przychodzi mój 3- letni wnuczek ufajdany w tym gównie po pachy :(
Nadeszła odwilż i się zaczeło na naszych Ostrowieckich drogach ul.M.Radwana prawy pas w kierunku ul. Bałtowskiej dziura na dziurze :(((((((((((!!!!!!!!!!!
Na Baltowskiej jeszcze gorzej. Dziury zalane wodą, nie da się jechac wiecej niż 30 na godz., a tak można zniszczyc samochód. Drogie władze miejskie, pomocy!
co jak co-na Polnej jest najlepsza dziura
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130201/POWIAT0107/130209888
Polna ,Bałtowska, Radwana ,dziura na dziurze
Proscie o wiecej soli i wiecej plugow przy byle sniezku a potem narzekajcie do woli. Zarzadcy drog postawia znaczki z piekna 20, bo naprawianie w styczniu to wyrzucanie kasy w doslowne bloto. Milej hustawki.
Ten co postawi znak 20 km/h też będzie się posuwał z taką prędkością,czy o to biega?Wszyscy będziemy jeżdzić 20 km/h,komu bardziej sie znudzi?
co ty,ty przekroczysz i płacisz,oni pojada dalej
Pojedziesz szybciej i o odszkodowanie nie mozesz sie ubiegac. Proste.
jak się chce mieć czarny asfalt w zimie to teraz trzeba płakać-sól robi swoje:)
Po co podciągasz majty? przecież niedługo pewnie znowu pójdą w dół.
No chyba porównanie takie jak twoje
Ja jednego nie rozumiem - czy nie ma jakiegoś organu , który nadzoruje stan techniczny dróg? Czy są jakieś normy dotyczące kryteriów czy droga nadaje się do użytku? Czy jeżeli jest taki organ to czy nie powinien wystawiać kar zarządcą dróg za ich zły stan techniczny , a jeżeli jest droga w złym stanie technicznym to czy ma uprawnienia do wyłączenia jej z ruchu . No tak tylko w tym ostatnim przypadku 95% dróg w naszym kraju musieli by zamknąć .
Dziwię się , że jeszcze nikt w kraju nie wytoczył procesu dotyczącego odszkodowania za straty związane z naprawami samochodu , oraz utratą wartości samochodu ze względu na zły stan techniczny dróg . Wystarczy tylko wyciągnąć i porównać kilka przypadków aut z tego samego rocznika i tej samej marki użytkowanych tylko i wyłącznie na drogach niemieckich oraz aut użytkowanych na drogach naszych . Wygrana gwarantowana i to byłaby prawdziwa lawina takich procesów .
to by było zbyt piękne, aby mogło stać się prawdziwe