WItam.mam pytanie.BYłam dziś w Tesco z córka.i przypadkowo znaczyłam że robia tam casting dla dzieci,szukają nowych twarzy,do reklam itd.za darmo to robili.Więc,zrobiłam małej sesję.DOstałam teraz sms abym jutro przyszła z mala na podpisanie umowy.MOże ktoś się już z tym spotkał.proszę napisać.dziękuję
NO PODOBNO SZUKAJA DZIECI DO REKLAM I KATALOGÓW...
Zapłacisz 260 zl i podpiszesz umowe , a co dalej to cisza , też czekam
zawsze ludzi naciagną pwiedza ze jest ta jedyna z dziesieciu :))tylko wplac i czekaj a naiwnych nie brakuje albo moze beda wiedziec ktore dzieck mznaby pozyczyc na dluzej :))rodzice za kaske zrobia wiele
zwykłe oszustwo i naciągactwo
Obiecają że coś znajdą (reklama?) wezmą z 50 wpisowego i tyle ich bedziecie widzieli
ludzie ostrzegam was przed tymi naciągaczami
Jak już tam będziecie to zapytajcie z kim mają podpisaną umowę odnośnie "znajdowania nowych twarzy"
Wygląda to tak: płacisz za sesję i umowę jakieś 300zł, a żadnych zleceń nie gwarantują. Oczywiście wszystkie dzieci ten casting wygrywają. Resztę sobie dopowiedz i poczytaj w sieci.
Ja w zeszłym roku wzięłam udział w takim ,,naciągania". Oczwiście do dziś dnia nikt nie zadzwonił:( oszuści i tyle
co jakiś czas organizują castingi,potem zapraszaja na sesje, oczywiście płatną .Obiecują wiele,ale potem to już koniec.Ja raz się też tak dałam nabrać.Prawdziwa agencja nie pobiera żadnych opłat wpisowych ani nie namawia na zdjęcia płatne.Jak są zainteresowani dzieckiem to pstrykną fotki darmo i zaproszą do współpracy,a potem płacą za udział dziecka w danym projekcie.