Stop manipulowaniu czasem weryfikacji, dyskryminowaniu części forumowiczów i dezorganizowaniu dyskusji na Forum. Wykluczyć możliwość zawieszania postów przez mirka24. Żądamy równego traktowania forumowiczów.
Powielajcie ten post przez całą niedzielę we wszystkich wątkach!!!
10 lat..hmmm.ja byłam z nim prawie 20w sumie i wiesz co byly dobre dni nie powiem ale potem sie zrobił koszmar trudno mi sie było zdecydowac a teraz...... w końcu żyje decydujeo swoim czasie mam przyjaciół i jest mi naprawde dobrze....i mam kogos naprawde fajnego
o
Jak gościa z 11:54 dopadnie ten sam problem szybko zmieni zdanie, choć mu tego nie życzę, to widać że jeszcze życia w pełni nie zasmakował.
głupie BABY!!!!!!!na tematy intymne tu na forum,gdzie wasze myślenie,jakbym miał taką babe to dawno bym związek zakończył,myślcie damy co piszecie,bo boki ze śmiechu bolą
Przecież ty jesteś kobietą! Tak się podpisujesz w innych wątkach - "ciekawa".
Święta racja.Zastanów się czemu cie zdradził,co zaniedbałaś że uciekł do innej.Wina zawsze jest po obu stronach.
Nie no naczytałam się tutaj tego... A tak w ogóle to chyba przysięgał miłość,wierność i uczciwość małżeńską. Nie wiem może jestem z tych staroświeckich,ale w życiu do głowy by mi nie przyszło,żeby zdradzić. Do tej pory nie mogę dojść do siebie i cały czas mam ten obrazek przed oczami. Nigdy już nie zaufam.
Łapią się na KOCHANKA czułe słówka, których mąż nie mówi...? A facet - ZDOBYWCA to król kłamstw, pustych słów, wieloznaczności aby tylko skonsumować:)
raz pęknę ze śmiechu. Casanowa zesra się w portki hahahahaha ale jak zdradzać to umial a teraz konsekwencje ponieść trzeba choćby i śmierdziało bardzo
I mój też jest taki??? Wszyscy, naprawdę wszyscy faceci? Mój jest królem kłamstw w różnych dziedzinach życia, ale wierny to jest ... chyba...
Przykra sprawa z tą zdradą. Nie będę się wymądrzać: jedyne, co mogę powiedzieć, to czas leczy rany. Nie trać wiary w ludzi, nie wszyscy zdradzają.
Przede wszystkim nie wiadomo czy to prawda - to co napisane w tym blogu. To wersja tylko jednej strony. Po drugie - osoba pisząca bloga musi ewidentnie mieć ze sobą jakiś problem - kto normalny do tego stopnia interesuje się cudzym związkiem, żeby zakładać bloga na ten temat ? To chore zainteresowanie , jakaś obsesja - nikt normalny tak nie postępuje. Tak zajmować się cudzym życiem może tylko osoba nie posiadająca własnego, ewentualnie nie mogąca się pogodzić z jakąś własną porażką związaną z tymi osobami ( zemsta odrzuconej? ). Po trzecie - blog, z tego co widać na pierwszy rzut oka jest wymierzony w dziewczynę i ma na celu jej ośmieszenie - dla mnie to ma znamiona stalkingu jak nic.
A po ostatnie - tara13 widać, że jesteś badzo dobrze zorientowana w sytuacji i bronisz tego bloga i jego autorki jak lwica - czyżbyś miała z nią coś wspólnego ?
Ten blog to jakaś żenada przeokrutna.
Aleś się wysiliła.
Dokładnie to miałam na myśli. Też jestem kobietą i też zdarzyło mi się cierpieć przez mężczyznę (zdrada po kilkuletnim związku, przed planowanym ślubem) ale w życiu nie przyszło mi do głowy, by jeszcze upokarzać się w ten sposób, by informować o zdarzeniu cały świat. Zgadzam się z wypowiedzią z 22:03 i jestem przekonana, że autorka nie może pogodzić się z odrzuceniem a jej zachowanie wskazuje na obsesję i problemy psychiczne.