żadnego a mam 50
Czy sa tu mezatki ktore mialy partnerow 'na boku'?
Lat 35, partnerów ok 20.
37 lat, 2 partnerów
33 lata kilku ogierów
Około 50 oral . Reszta około 70
ale dziewczyny mają marzenia.....
Na Zębcu?
34 lata 24 kolesi
Tutaj są anonimowe to się przyznają,ale mężowi to każda jedna powie że tylko dwóch. Czyli ten pierwszy to chłopak z którym chodziłam do szkoły i mieszkający w tej samej miejscowości,a drugi to nie znasz bo z innej miejscowości. Podają tak dla asekuracji w razie jak by się kiedyś przypadkiem mąż natknął na któregoś kochasia. Prawdopodobieństwo że natknie się na trzech jest znikome,dlatego zawsze podają że dwóch.
31 lat i 35 partnerow z cuego tylko moze 8 znalo sie na sztuce. Kochania ;) wole takiego co mial 30 przedemna i wie co ma ze mna w lozku robic niz takiego bez doswiadczenia.
20;29 pytanie czy ty znasz się na sztuce?
do dzioba
20.24 hahaha dokladnie
A po co w ogóle mówić mężowi/żonie takie rzeczy? Przecież to intymna sprawa i nikomu nic do tego.
Mój facet miał przede mną 4 dziewczyny, on jest moim pierwszym. Nie powiem, przeszkadza mi to, zawsze chciałam być jedyną dla mojej miłości w życiu tak jak i on dla mnie ;) no ale cóż jest jak jest
30 lat i 3 facetów.
Jestem facetem 42 lata i jedyną moją kobietą w życiu jest i będzie moja żona. Ja też byłem jej pierwszym mężczyzną. Oboje mieliśmy szczęście, że spotkaliśmy się w życiu. Nie obnoszę się z tym dookoła, ale "Koledzy" przed którymi tego nie ukrywam śmieją się ze mnie ;tylko czy jest z czego? Jeśli uważają, że jest to jest mi ich bardzo żal.... I proszę mi nie mówić, że mieć kobietę lub faceta, który miał lub miała kilkunastu partnerów jest czymś w porządku. Jeśli nie czuje się w takim przypadku zdrowej zazdrości to dla mnie świat zatracił swoją normalność.