22.25
Co chciałaś, to dostałaś również z mojej strony jako matki , chyba, że chciałaś usłyszeć wszystko, tylko nie to że córki w tym wieku wzorują się ostatecznie najbardziej na matkach.
Uszanuję jednak twoją prośbę, by wątek dalej się rozwijał w temacie dziewczynek i go opuszczę.
Pozdrawam
Skoro proszą cię, żebyś opuścił/a kolejny wątek, to chyba czas najwyższy opuścić całe forum?
P.S. Pozostaje jeszcze kwestia honoru, którego nie masz, zadufana kobieto/facecie.
Ciemniak jest pozbawiony genu honoru i plucie w twarz nie pomaga. Cały czas mówi, że deszcz pada i nadal jest potrzebny ludzkości:)
Kompleks niższości i poczucie misji to motor napędowy tego babochłopa Felice.
Manipulacje mnie nie ruszają. Pedagogika fałszywie pojmowanego wstydu też. Za to poczynania co niektórych na tym forum uświadamiają mi, że jestem tu gdzie być powinnam - często pomiędzy wilkami. Tak ma właśnie być - dla świadectwa prawdzie. Pozostaje ci tylko z tym żyć, że będzie ci trudniej w twoim dziele ( wiesz jakim).
22:56. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że u ciebie reszta organizmu, poza głową, funkcjonuje w miarę normalnie. Bierz leki i nie trać wigoru, choć lepiej to już nie będzie.
Pała dla ciebie, bo chodziło o moje wnioskowanie, a nie twoją sugestię
23:01.Ciemniaku, próbowałeś dopalaczy? Podobno dla niektórych mają jedyne i niezapomniane działanie. Szukam sposobu.....
Tyle, że twoje wnioski gówno kogo obchodzą.
22;25 przecież pisałaś że masz synów? Skąd nagle ci się nastoletnia córka wzięła?
Teorie jakie tworzysz nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Ja nie maluję się w ogóle.
Moja córka zaczęła w wieku 16 lat i nie po to by ukryć jakieś niedoskonałości bo ma nieskazitelną skórę. Teraz ma 18 lat i przykleiła sobie te sztuczne szczotki na oczach,bo koleżanki mają a swoje rzęsy ma piękne. Wytłumaczysz to w logiczny sposób?Zapewne się nie doczekam bo trudne pytania nie są dla ciebie.
Wytłumaczenie jest jedno: koleżanki tak robią to i ja bo nie chce sie wyróżniać i tyle w temacie.
08.27, masz rację, że wzorują się na koleżankach, bo moje córki kiedy kilka lat temu były nastolatkami robiły to samo.Zastanawiało mnie tylko, dlaczego wzorują się na tych wymalowanych, wystrojonych w markowe ciuchy, kiedy w klasie były tez skromne dziewczynki? Dlaczego one nie są wzorem do naśladowania?A z tego co pamiętam te skromne tez były lubiane przez klasę. Może ta chęć bycia cool jest silniejsza od tego co w głowie? Dziś śmiejemy się z tego z córkami, bo kiedy oglądamy zdjęcia z tamtych czasów, One tez widzą, ze były śmieszne i nienaturalne, ale tak właśnie było.No cóż głupi wiek, burza hormonów, i na nic zdają się rozmowy, prośby i sugestie ze strony rodziców, bo przecież One wiedzą najlepiej:)
8:27 mam 18letnią córkę i to, że jej koleżanki mają paznokcie robione od 15rż, to, że mają coniektóre z nich kępki przyklejone i krechy na powiekach wcale nie spowodowało aby moja córka robiła to samo. To, że palą papierosy, szwędają się po nocach nie od dziś a od kilku lat niektóre też nie oznacza, że moja córka robi to samo. Moja córka ma inne priorytety. Owszem dba o siebie bardzo, ale wygląda na 16lat a nie na 24 jak jej postarzone koleżanki. Niektóre naprawdę ładne ale niszczą naturalną urodę. I nie mówię, że moja córka używa tylko kremów, czy peelingów, bo i makijaż robi, ale czym innym jest użycie lekkiego podkładu i tuszu do rzęs a czym innym zrobienie maski i klejenie czegośdo oczu.
08:47 ciągle jej tłumaczę i dużo rozmawiam na ten temat,niestety efektu nie ma.
Nie robi maski,ale paznokcie koleżanka jej dokleja i to już od roku systematycznie,teraz te szczotki na oczach i wcale mnie nie pytała,bo babcia dała jej pieniążki i poszła do kosmetyczki.
I co mam jej awantury robić jak tłumaczenie nie daje rezultatów? Ma teraz 18 lat więc niewiele mogę na to poradzić.Argument córki: wszystkie moje koleżanki tak robią.