Parę miesięcy temu poznałem na prawdę świetną dziewczynę- śliczną, mądrą, tajemniczą. Ma swój charakterek i humory no i chyba całą swoją osobowością zdobyła moje serce. Mało o niej wiem, prawie nic. Niestety urwał mi się z nią ostatnio kontakt. Nie odzywa się do mnie chociaż obiecała że się spotkamy. Nie wiem co się z nią dzieje. Nie odbiera telefonu. Nasze relacje wyglądały jak relacje zwykłych znajomych bo nie zdradziłem się z uczuciem do niej. Myślę że ja jej też nie byłem obojętny a teraz nagle zerwała kontakt. Tęsknię za nią bardzo i nie wiem w zasadzie czy jakoś jej szukać czy się nie narzucać. Paranoja.
Ja myślę że powinieneś spróbować bo kto nie ryzykuje ten nie ma A być może Ona gdzieś tam na Ciebie czeka POWODZENIA
Współczuje Ci, ale kobiety już takie są. Raczej to Ty się zabujałeś, a ona traktowała to jak zwykła znajomość. Kobiety trochę inaczej pojmują relacje damsko -męskie
do gościa z 19:57... nie tylko kobiety takie są. Ja zostałam tak potraktowana właśnie przez (wydawało by się) mężczyznę . Napisać, czy zadzwonić możesz, ale po którymś głuchym telefonie, lub nie odpisanym sms'ie daruj sobie. Trzeba mieć także swoją dumę. Powodzenia.
20-23 Nawet tego dokładnie nie wiem. Znam tylko jej imię i mam nr tel. Nie wiem jak jej szukać :|
to gdzie ją poznałeś, że tak mało o niej wiesz? internet?
Nie. Poznaliśmy się w realu. Spotkaliśmy się może 5x i tyle.
w takim wieku większość "kobiety" mają w głowie jeszcze fiu-bzdziu, sam to już przeżyłem ...
Spoko kobiety tak mają.
tego kwiatu jest pół światu jak mówi stare ostrowieckie przysłowie.