a mi bardzo podoba się blondynka z bloku ze stawek przy bałtowskiej, choć rzadko ją widuje, ale jak już zobaczę, nie mam odwagi zagadać bo jak...
a jak tu do niej zagada skoro ma niebieski samochodzik i na siłownie chodzi,chyba że pudziana miałby za plecami:)
no własnie mam nadzieję, że nie ma nigdzie takiego Pudziana przy sobie...
Co za kolesie! Dziewczyna chodzi i myśli:" kiedy wreszcie ten ciemniak do mnie zagada?".
A jeden z drugim się czai jak pies na jeża. Osłabia takie myślenie, po prostu.
Weź się ogarnij chłopaku i Ty miki też.
ano właśnie SCZ tak to już jest, ja już też się przestawiłam i sama robię ten ''pierwszy krok'', oczywiście w miarę subtelnie, bo na panów nie ma co liczyć, czai się to to pół roku a ja ''stygnę'' :)
trzeba kuc zelazo poki gorace :)
ano właśnie :) a tu czeka czeka a ja w końcu jestem zimna jak hanka mostowiak ;D Nie no ale na serio ostatnio panowie coś ciężko wystraszeni chodzą
Grelcia, miki i inni młodzi ludzie, jest wiosna, więc nie marnujcie czasu na siedzenie przed kompem i pisanie pierdół!! Zagadaj do niej/niego, w najgorszym wypadku powie, że dziękuje nie. Jeśli tego nie zrobisz do końca życia będziesz się zastanawiać, albo żałować, a prawdy nie poznasz.