bo tak będzie i peryferyjne szkoły powiedzą dowidzenia
Jestem nauczycielką 25 lat. W ciągu tego czasu dostałam kilka odznaczeń, nagród, medali. Uważam, że jeśli się jest nagrodzonym to trzeba nagrodę odebrać. To przecież dyrektor szkoły nominuje do wyróżnienia i trzeba w stosunku do Dyrekcji odpowiednio się zachować. Natomiast zniesmacza mnie cała wystawna otoczka do sytuacji. Dlatego zawsze po części oficjalnej idę do domu. Nie zostaję na część "rozrywkową", która jest bezsensownym marnowaniem pieniędzy.
Myślę, że jednak nie powinno się odbierać żadnych odznaczeń, nagród, medali jeśli ewidentnie widać, że w tym wszystkim ktoś ma jakiś cel osobisty. W tej sytuacji widać, że władze Ostrowca mają swój prywatny cel - cel polityczny. Takie imprezy to jawne kupowanie sobie głosów wśród nauczycieli.
Etyka rzeczywiście nakazuje odebranie takich odznaczeń aby okazać szacunek dyrekcji, jednak ludzka moralność nakazywałaby nie przyjmowanie takich odznaczeń, aby pokazać, że człowieka nie da się tak łatwo kupić.
Według mnie te wszystkie "nagrody i odznaczenia" powinny być dawno zniesione. Czy fakt, że mam medal zapewni mi pracę w szkole do emerytury? NIE. Czy wpłynie na podwyżkę pensji? NIE. Czy zapewni mi CAŁY etat w następnych latach? NIE. Czy uczniowie będą mnie bardziej szanowali? NIE. Prestiż, szacunek, poważanie to tylko puste słowa. A może ktoś widzi jakieś pozytywy w posiadaniu kawałka blachy?
Podstawowym problem jest, że wszelkie nagrody i odznaczenia tracą jakąkolwiek rangę gdy są przyznawane niemal wszystkim i to jeszcze podczas tak dennych imprez jak ta o które jest wątek, gdzie kupuje się głosy ludzi. Gdyby nauczyciele byli honorowani za faktyczne osiągnięcia to nie zgodziłbym się z tym co napisałeś. Jednak w obecnej sytuacji, gdy połowa ostrowieckich nauczycieli została nagrodzona tylko za to, że kogoś nagrodzić by wypadało, a później mogła sobie poimprezować razem z panem starostą i prezydentem, zgadzam się w 100% - nagrody i odznaczenia to tylko zwykła szopka, która jest coś warta jedynie dla władz miejskich, ale na pewno nie jest nic warta dla nauczycieli.
Krzyze Zaslugi i Medale za dlugoletnia sluzbe przyznaje prezydent kraju, czyli sa to odznaczenia panstwowe. Medale KEN przyznaje minister oswiaty, czyli to odznaczenia resortowe. Gdzie tu wobec teorii spiskowych wladze lokalne?
Że ktoś im musi zaproponować tych nauczycieli bo przecież nie zna wszystkich nauczycieli z Polski.
Tak. Dyrektor szkoly w porozumieniu z rada pedagogiczna i przedztawicielami zwiazkow zawodowych uzgadnia kandydatury, konstruuje wniosek i zawozi go do wojewodztwa. Kuratorium przesyla wnioski z calego woj. do stolicy.
Co też gościu opowiadasz , ja mam 33 letni staż jako nauczyciel dyplomowany nie powiązany politycznie z żadną partii i władzą w mieście oddana dzieciom , co roku jest pisana opinia z propozycją przez dyrekcję i cisza , cisza przez 33lata .A więc widać jak na dłoni polityka w naszym kochanym mieście wkradła się do szkól i przedszkoli .
Z tego co piszesz wynika że już po pierwszym roku pracy dyrekcja Cię polecała, ale z Ciebie zdolniacha...
Po tym co napisałeś nie dziwię się, że nie chcą nagrodzić takiej zdolniachy.
W tych czasach być nauczycielem i nie wiedzieć jak poprawnie pisać tekst w internecie to już druga sprawa.
W tych czasach być nauczycielem nie znaczy się mieć wiedzę i inteligencję...
Rowniez zwiazki zawodowe maja mozliwosc skladania takich wnioskow samodzielnie.
Kto przyznaje nie ma tu najmniejszego znaczenia, bo aby ktoś mógł je przyznać to najpierw ktoś inny musi kogoś nominować do odznaczenia. Już wiesz gdzie tutaj jest miejsce władz lokalnych?
Gościu nieco rozsądku, nagrody wynikają z przepisów prawa, odznaczenia i medale to też nie jest jakiś ostrowiecki wymysł. Przestańcie zachowywać się jak małe dzieci zazdroszczące lizaka koledze. W całej Polsce nie będzie odznaczeń tylko dlatego, że kilku ostrowczanom to nie odpowiada.
Jakoś dziwnym zbiegiem okoliczności lista nagrodzonych nauczycieli, a zwłaszcza dyrektorów, pokrywa się z listą kandydatów w wyborach samorządowych. TOS,PO znowu górą. A to tylko kawałek blachy , ewentualnie parę groszy z budżetu powiatu lub miasta. Przecież stać nas na to!!!
a cała impreza w łysicy, tyle ludzi, poczęstunek itd, to też parę groszy z budżetu?
A kto jest tego sponsorem?
nie wszyscy z PO i TOS dostali! a mogli gdyby chcieli, więc warto to wziąć pod uwagę