To cię zdziwię bo nie jest to takie oczywiste jak myślisz.Impreza nie przemyślana atrakcji zero a te niespodzianki dla każdej pani czyżbym przeoczyła?
Chyba tez przeoczyłam...a może to chodziło o ten kieliszek tego czegoś udającego szampana... albo pseudo drinki w menzurkach serwowane przez barmana.... Jednym słowem JEDNA WIELKA ŻENUJĄCA NIESPODZIANKA!!! Wieczór uratował zespół.
Już komuś przeszkadza prawda? Prawda w oczy kole?
jaka prawda? - świento prawda, tys prawda, czy gówno prawda?
Ale o co ci chodzi 20.57 byłyśmy na imprezie która była beznadziejna więc wymieniamy poglądy.
poglądy o beznadziejnej wiejskiej imprezie - genialne
21.11, módl się, zeby było cie stać na tą wiejską imprezę w Zapiecku;)
21.47, na to co pisze w poście z godz 21.24, czyli niby jak to ten gość określił wiejską imprezę, ktora wcale tania nie jest.
A tam uratował. Też do niczego. Ale w ogłoszeniu, była mowa o pokazie barmańskim. Był? Ja wyszłam koło 23. Nie było nic takiego
No jest oczywiste 20.30, DLF Invest, firma powstała z inicjatywy F.i D. L.
Za 50 zł.to czego się spodziewacie.Dwugodzinny występ czegoś tam w Etiudzie to 80 lub 100 zł i nie ma naleśnika.Czytam że zespół super czyli wart 50 zł a naleśnik i drink gratis.W domu wychodzi tanio ale jak chce się iść do lokalu to musi kosztować.Zamiast nadawać na zapiecek to następnym razem organizujcie sponsora.Podobno uczymy się na błędach.
Sponsor zbędny, płacę ze swoich. Zespół do doopy. Same covery disco polo.
W sumie wydałam 200 zł, a najedzona i wybawiona nie byłam.
Były panie przy stoliku gdzie pan miał drinki molekularne i tak się nawaliły, że leżały na stole. To jest chyba pokłosie picia bez zakąski. Naleśnika nie doczekała. Droga pani, jak to czytasz to sprawdź czy na Yt nie jesteś gwiazdą, bo kilka osób cię nagrywało z góry telefonem. Koleżanki zamiast ją wyprowadzić na powietrze, czy wsadzić do taryfy to poszły tańczyć......
Ponoć to żona cenionego lekarza, taka napruta była. W tańcu się przewróciła, aż ją podnosili.
Na osiemnastce córki w lokalu w Ostrowcu, płaciłam 70 zł od osoby. W tym był obiad z dwóch dań, sałatki, wędlina, soki, owoce, lodowy deser. Więc myślałam, że za 50 będzie coś więcej niż naleśnik.
no to miałyście swój dzień za swoje pieniądze i nic do zjedzenia,chyba za sam stolik z krzesłem zapłaciłyście