Jestem jedną z osób, której nazwisko zostało nieprawidłowo napisane a zobaczyłam to dopiero po przeczytaniu wpisu Gościa z 9.53. Byłam bardzo mile zaskoczona tym, że ktoś kto pracował przy organizowaniu tej akcji miał czas i siłę aby napisać podziękowania.Drobne błędy w pisowni to drobiazg na który mało kto zwraca uwagę. Podziękowania należą się przede wszystkim dla tych osób, które podjęły się zorganizowania całej akcji poświęcając swój czas i pieniądze (np. na paliwo ) JESTEŚCIE WSPANIALI. Taka krytyka jest bardzo przykra i niesprawiedliwa. Pozdrawiam wszystkich, którzy pracowali przy całej akcji.
Drodzy organizatorzy i wolontariusze nie przejmujcie się głupimi postami, tak piszą tylko nieudacznicy , którzy potrafią większość dnia przesiedzieć przed komputerem, głównie na forach i obgadywać, poniżać, ubliżać anonimowo takim ludziom jak Wy. Zrobiliście wspaniałą akcję. 120 potencjalnych zarejestrowanych dawców, to być może 120 nowych żyć. Wspaniała informacja. Wiele osób dowiedziało się o akcji już po, od osób, które się zarejestrowały, i pytali kiedy następny Dzień Dawcy. Mam nadzieję, że to zrobicie bo warto !!!
a ilu tych cudownych wolontariuszy się zarejestrowało????a ilu tych pochlebców podobnych akcji "ofiarowało cząstkę siebie" ?
Widzisz,ofiarowując siebie samego dla kogoś,tak po cichutku,bez rozgłosu,to najwspanialsze co można ofiarować drugiemu człowiekowi,nie oczekując niczego w zamian.Ty widzę chętnie bys został potencjalnym dawcą,ale pod warunkiem,że ktoś by Ci za to zapłacił,postawił pomnik i wpisał do wikipedii - jako najwspanialszy w świecie bohater.Dając komuś nowe życie - to największa wartość.
Odpowiadając złośliwcze na twoje pytanie to prawie wszyscy bo niektórzy po prosu nie mogli.
Gość z 13.00 myśli innymi kategoriami. Często jest jak to mówi przysłowie Uderz w stół, a nożyce... Nie przejmuj się, trudno, że nie byłeś. Może kiedyś, w innym terminie.
Gościu z godz 13.00 ile ty masz jadu w sobie ? To co piszesz to jest żenujące ! Ciebie wcale nie interesuje ilu wolontariuszy się zarejestrowało. Ciebie interesuje tylko to jak by tu komuś dowalić i podnieś mu ciśnienie. Ech, szkoda słów na taką ofiarę losu jak ty.
Dla takiego gościa z godz 13.00 innego terminu nie będzie !!! Nigdy nie będzie wolontariuszem i nigdy nie zostanie dawcą życia !!! A jeżeli gościu by ci się to kiedyś nie daj boże udało, to nigdy nie przyznaj się, że kiedykolwiek tak myślałeś o czym napisałeś !!!
wolątarjusze też sie rejstrowali szkoda tylko że pochwały sa też dla nauczycieli Którzy w tym dniu stali na korytarzu nic nie robiąc i czekali na telewizję i prasę aby się pokazać ile to oni nie zrobili A tak naprawde nie wiem po co oni tam byli chyba dla swojego i szkolnego wizerunku Chwała tym ktorzy rejstrowali nagłosnili całą akcje .rozwieszanie ulotek i plakatow
właśnie chwała uczniom, bo paniusie nauczycielki tylko oczkami mrugały gdzie telewizja i pokaz ciuchów-szok
i to ja mam jad w sobie tak??jestem ofiarą losu??do kogoś z 21.19: jestem dawcą już od kilku lat :) podnieś ciśnienie komu?? normalne pytanie zadałem :) ale widzę, że tu sami nerwowi ludzie na tym forum :) wręcz odwrotnie ja nie czekam na poklask tak jak wy "Byłam" "podaruje komuś życie" i zaraz piszecie o tym na forum . Chciałem, zgłosiłem się gdzie potrzeba i koniec. Dlatego pytam o to bo ekscytacja zaraz was rozsadzi. To jest coś normalnego, co w innych krajach czy nawet miastach nie niesie za sobą tyle szumu. W Ostrowcu organizowano dzień dawcy i widzę że było to wydarzenie które trzeba zapisać w kronikach:) tylko żebyście spali po nocach z tego szczęścia :) Taki wątek nawet nie powinien mieć miejsca na tym forum bo szkoda kalać taki temat i wpisywać go obok rankingu fryzjerów, kebabów, mechaników samochodowych i najpiękniejszych mieszkańców tego grajdołka :) Tym co dali siebie - niech Bóg wam wynagrodzi.
No i masz rację gościu z 17:56. Nie zgodzę się tylko z tym, że takim akcjom nie potrzeba rozgłosu- potrzeba niestety w takim mieście jak Ostrowiec, gdzie ludzie jeszcze do nich nie przywykli. Ten rozgłos jest potrzebny, żeby zachęcić do uczestnictwa, bo niektórym czasem potrzeba właśnie takiego "kopa". Sama jestem taką osobą- niby myślałam od jakiegoś czasu, żeby się zarejestrować, ale nigdy jakoś nie mogłam tego zrealizować (przyznaję, że może z lenistwa, a może trochę braku czasu). Dobrze, że zorganizowali taką akcję i ją nagłośnili, bo się w końcu zebrałam w sobie i to zrobiłam :)
Myślę też, że nie ma co mieć pretensji do wolontariuszy ani pytać, kto się zarejestrował. Jak sam stwierdzasz- tego nie powinno się robić dla poklasku, więc kto się zarejestrował to wie :) I oby komuś z nas było kiedyś dane zrealizować to do końca- czyli być dla kogoś dawcą.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że rozgłos potrzebują osoby, które nic w tym temacie nie zrobiły. Wątek ten powstał głównie do rozpropagowania tej akcji i uświadomienia ludzi w tym temacie. Nikt nikogo nie powinien krytykować a tym bardziej rozliczać z tego, czy się zarejestrował, czy nie. Pamiętajmy, że to musi być świadoma i przemyślana decyzja.
Bardzo rzadko odwiedzam to forum. Ktoś mi kiedyś powiedział, żeby nie wchodzić do takiego szamba, i miał rację. Widzę, że ten wątek pisały bardzo zorientowane osoby, ale chyba nie do końca. Padło wiele słów uznania, podziękowań, nie zabrakło również krytyki. Komuś bardzo zależało na tym, żeby uderzyć mocnymi słowami w grono pedagogiczne szkoły 11. Jako organizator najlepiej wiem, kto i ile pracy włożył w przygotowanie tej akcji. Nauczyciele i uczniowie na czele z Panią Dyrektor szkoły, byli bardzo zaangażowani od samego początku, od pierwszej akcji na rynku - heppening, następnie konferencja w szkole, roznoszenie ulotek, przygotowanie dekoracji na Dzień Dawcy, pomoc dla rodziny Pawła, i w końcu udostępnienie całego obiektu i dyżur dzieci i nauczycieli w Dniu Dawcy. To się nazywa wolontariat. Dlatego pozwolę sobie jeszcze raz podziękować za miłą współpracę wszystkim wolontariuszom, którzy poświęcili swój drogocenny czas na organizację Dnia Dawcy Szpiku
