Mało nie mają cieplutko śniadanie obiad podwieczorek. A jak chcą więcej niech szukają w prywatnym przedszkolu ale tam nie ma takich wygód jak w państwowej robocie nie na darmo mówią złota robota.
no i pewnie stąd ten jad się ulewa, a trzeba było się uczyć, a nie teraz gorzkie żale wylewać na forum... a jak jesteś taka głodna i zziębnięta to zapraszam.... aha dodam jeszcze że nie jestem przedszkolankom ale rodzicem który potrafi zrozumieć i wybaczyć....gdyż jestem osobą wierzącą jak większość z was... a dziś mamy niedzielę....Amen
Ale co masz na myśli pisząc "trzeba było się uczyć"? Sugerujesz, że osoby po pedagogice wczesnoszkolnej, zwykle skończonej w trybie zaocznym są niezwykle uczone? To w takim razie co powiesz o prawniku czy lekarzu, którzy naprawdę musieli się uczyć i kończyli ciężkie, trudne studia, na które większość tych osób co wybiera pedagogikę na pewno by się nie dostała?
no tak... nauczyciele to tłuki, które całe studia imprezowali i i nie korzystali z wiedzy.:-).... ogarnij się kobieto bo to co napisałaś jest śmiechu warte, nie ma czegoś takiego jak ,, uczyć się naprawdę, czy naumyślnie'', a ludzie kształcą się w różnym systemie, gdyż w życiu różnie się układa, a czasem jest tak, że na studia muszą sobie najpierw zapracować bo niestety czasy są paskudne... Zastanawia mnie jeszcze fakt, po co chodziłaś do szkoły, czy też posyłasz tam swoje dzieci skoro uważasz, że nauczyciele są niedouczeni....?
Uczyć się nie potrzebuje bo mam skończone studia dobrą prace , pieniądze. Swoje wybaczanie zostaw dla innych. Bo tacy jak Ty ludzie pisząc na społecznym forum amen są dla mnie zacofani. Swoją wiarę zachowaj dla siebie nie na forum bo tu nie wszyscy są wierzący.To jest forum społecznościowe a nie religijne.
taka jesteś inteligentna że wyczułaś ironii ... jeszcze nr konta podaj to może ktoś skorzysta.... zbliża się Dzień Nauczyciela więc w ramach swego niezadowolenia ukamieniuj nauczycieli za te ich wygody... masakra
durna babo co ty pleciesz,ze dziecko wyszlo samo to wina rodzica,ze zle je chowa,czy ty siebie slyszysz,mam tylko nadzieje ,ze nie jestes przedszkolanka z tak durnym mysleniem,bo szkoda mi tych dzieci by bylo.
ja mam nadzieję że nie jesteś matką bo z taką kulturą osobistą wychowanie dzieci byłoby porażką i proponuje zamknąc ten temat bo przestaje być smaczny....
Piszesz o prawnikach. lekarzach, którzy takie trudne studia skończyli. Ale jakoś tyle szumu nie ma wobec lekarz, który skasuje za wizyte stówę alb i wiecej i, i nie zawsze pomoże czy rozliczy się z tej zapłaconej nie skutecznej wizyty. Błedy medyczne też się zdarzają-mimo tak trudnych skończonych studiów.Prawnik skasuje równo.Nie zawsze poprowadzi sprawę dobrze.Najwyżej powie, że gdyby nie on było by znacznie gorzej.I cicho sza. A po nauczycielach jeździcie równo.
A korepetycje? N-l nie rozlicza się z tego a lekarz jak ma prywatny gabinet już tak, więc nie wywołuj wilka z lasu.
Nie wszyscy nauczyciele udzielają korepetycji , a nawet jeżeli to musi siedzięć godzinę ,żeby zarobić 30 zł, a lekarz za godzinę przyjmie 4-6 osoby po100 lub więcej
A teraz pomyśl, jaką odpowiedzialność bierze na siebie lekarz chociażby wypisując receptę a jaką nauczyciel tłumacząc to samego w kółko? No i można by rzec: trzeba było się uczyć a nie narzekać.
To że dziecko wyszło samo z przedszkola to jest wina TYLKO i WYŁĄCZNIE przedszkolanki / przedszkolanek!! to jest niedopilnowanie! i niepodważalne zaniedbanie! Bezsprzecznie powinna za to beknąć pani która doprowadziła do tej sytuacji!!!
Zgodzę się z tym, że przedszkolanki wcale nie mają łatwo - jest to ciężka praca - trzeba być w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej i ODPOWIADAĆ ZA BEZPIECZEŃSTWO WSZYSTKICH DZIECI! Trzeba być wyczulonym na potrzeby dzieci ale i też nie zagubić się w tym mega chaosie w grupie około 20 dzieciaków... A my rodzice zostawiamy pod opieką swoje maluszki, w pełni ufając że oddajemy swoje dziecko w dobre ręce. pod opiekę kogoś kompetentnego. I jesteśmy PEWNI że nasze dziecko jest BEZPIECZNE w przedszkolu każdego dnia i w każdej chwili! Jednak taka sytuacja do jakiej doszło jest po prostu niedopuszczalna i ktoś musi za to odpowiedzieć!
I dodam niezłośliwie, że jak tak ciężko tą godzinę za 30zł tłumaczyć to może warto na lekcji dać z siebie więcej, nie będą potrzebne nikomu korepetycje.
Kazdy powinien mieć odpowiednią wiedzę stosownie do wykonywanego zawodu.
Chcelibyście,zeby lekarz wasze dzieci uczył, fizyki, matematyki czy angielskiego.
A i w przedszkolu by sie nie sprawdził.
Bo wiedza medyczna by mu się nie przydał.
Z tego co mówicie to nauczyciel w przedzkolu ,to nic nie robi tylko sziedzi, patrzy sie na dzieci i pilnuje, komu trzeba nosa wytrzeć.
Nie przesadzaj, nikt tak nie myśli. To ciężka praca nawet jeśli to tylko te 5h. Ale tak w sumie to nie oszukujmy się wiedzy mieć nie musi wielkiej i do lekarza bym żadnej osoby po pedagogice nie porównała raczej do kasjerki, która też niby nic nie robi aby taśmę przesuwa i resztę wydaje a jednak po pracy pada na twarz.
kazda praca jest ciezka i odpowiedzialna,ale my musimy odpowiadac za swoje bledy i umiec sie czasem przyznac i przeprosic,to tak wiele nie kosztuje,a ile lzej na duszy.