Gosc_m
Tak sobie to tłumacz.I bardzo dobrze.
Jednak,nie oszukuj samej siebie,i nie mów,ze nie było w twoim zyciu takich momentów,ze chcialabys,aby mama z tobą była,a nie było takiej możliwości,bo była w pracy.
Moja corka miała 7 lat,i nie zasnęła,czekała do 23 w nocy,aż wrócę z drugiej zmiany,bo tak jej mnie brakowało.A co mówić o takim noworodku,które mamę rozpoznaje po zapachu,po glosie,po cieple ciała,do którego przytula maleństwo.Jaka babcia,jaka niania i jaki żłobek to zastąpi???
I super 00:33. Studiuj, przechowalnia przecież nic ci nie zabrała. Ja psa lepiej traktuję niż niektórzy dzieci.
a później szkoła to też przechowalnia? rozpuszczacie tak te dzieci a potem nie potrafią sobie poradzić, mam tu pełno takich wynalazków, że mamusia jedzie ze słoikami co 2 tygodnie bo dzieciak nie umie obiadu ugotować ;)
jasne dla wszystkich oprócz tej.biednej kury domowej
nie rozumię osób które twierdzą że macierzyństwo to tylko przebywanie czasu z dzieckiem . przecierz matka która chce wyjść na 2 dni w tygodniu do pracy nie porzuca swojej pociechy . a porównanie żłobka do schroniska żałosne , tylko zauważcie że w tych żłobkach nie ma miejsc czyli wychodzi na to że wszystkie te matki są złe .....a przecież dziecko w żłobku czy przedszkolu uczy się kontaktu z ludzmi i samodzielności . dziewczyno masz potrzebę iść do pracy to idz nic w tym złego . a panie które to krytykują niech siedzą z pociechami ale niech pamiętają że idąc do fryzjera czy do kosmetyczki też zostawiają swoje pociechy na pastwę losu......tak jak to pisały
Szczególnie noworodek 1,5mc się uczy i potrzebuje towarzystwa
12.36
Weź pod uwagę,ze dziecko ma jeszcze tatusia,z ktorym można go zostawić,chcąc wyjść do fryzjera,czy kosmetyczki na godzinę czy dwie.Takze nie zostawiane jest na pastwę losu,tylko z rodzicem.
Każdy ma swoje zasady i priorytety.Ja mam takie,do przedszkola po 3-cim roku zycia tak,ale zlobek nigdy.A każdy niech robi według swojego uznania i potrzeb.
Której pani pracować sie nie chce to wiadomo wychowywaniem dziecka tłumaczy swoje lenistwo.
Gościu 10.44,chyba nigdy dziecka nie wychowywałeś,skoro bzdety piszesz.Opieka nad noworodkiem trwa 24/24. A oprócz tego jest mnóstwo innych rzeczy do zrobienia.Jesli taką kobietę nazywasz leniem,to nie masz pojecia o niczym.Niektorzy faceci sa beznadziejni.Chcieliby miec dziecko,ale najlepiej zaraz po porodzie,to niech żona do pracy zasuwa.Broń nas Panie Boże od takich przypadków.
Tylko wez pod uwagę ze skoro praca w domu jest 24/24 a myślisz ze jak matka pracuje to w domu samo się robi???nie oprócz pracy ma.takie same obowiązki jak matka siedząca w domu tyle ze dużo mniej czasu
14.36
Dokladnie,dlatego jestem za tym aby matki przynajmniej do 3-ciego roku życia dziecka byly w domu,bo i tak maja co robić.I gdzie tak wyczytałeś /las ze ja mysle,iż w domu samo sie zrobi???Problemy ze zrozumieniem tekstu??
21:51 chyba kpisz .Praca w domu 24/24h Śmiechu warte!
Ja na urlopie macierzyńskim wytrzymałam 4 m-ce.
Z nudów myślałam że bede przemalowywać ściany.
Nie potraficie sobie radzić z prowadzeniem domu i pracą bo jesteście leniwe i taka prawda. Nie nauczono was zaradności.
3 lata dzieckiem się zajmować ? Żal! i facet ma na to wszystko zarobić? Może wegetacja przy rodzinie? Mamusia i tatuś dadzą? Żenada jakie te kobiety bezradne a potem sie dziwią że facet zostawi albo rogi przyprawi.
10.51
Widocznie kiepskiego męża sobie wybrałaś,i widocznie kiepsko domem sie zajmowałaś.Kobieta,jak chce,to zawsze znajdzie sobie zajęcie,i ma co robić,a szczególnie jak mieszka w domu prywatnym,gdzie jest dzialka i ogródek,o który trzeba dbać w sezonie,żeby jakos wyglądał.
Kobiety,które zajmują sie domem i małymi dziećmi,nazywasz leniami.A skoro ty ze swoim dzieckiem wytrzymalas w domu 4 miesiące,to jak ciebie nazwać? Wyobraź sobie,ze niektóre kobiety maja swoje pieniądze z macierzyńskiego i wychowawczego urlopu,takze nie sa na utrzymaniu męża,czy rodziców.A jeszcze inne,maja dobrze zarabiających mężów,którzy nie chcą wysyłać swoich kilkumiesięcznych dzieci do żłobka.Zdarzają sie faceci z prawdziwymi uczuciami ojcowskimi,może ciężko ci to pojąć,ale tak jest.Nie każdy facet to swinia:)
14.36
Skoro matka maleńkiego dziecka pracuje,to dlaczego ma miec takie same obowiazki jak matka niepracująca?Jesli dwoje rodziców pracuje,to chyba mają takie same prawa i obowiązki? W takim razie prace związane z domem i dzieckiem rozkładają sie na dwoje,prawda? A według ciebie inaczej to wygląda? Tatuś wraca z pracy i odpoczywa,bo zmęczony,a mamusia po powrocie z pracy ma zakasac rękawy i zasuwać? Bo ona to nie jest zmęczona? No za taki podział ról to ja dziekuje bardzo.Dlatego powtórzę,bron nas (kobiet) Boże od takich przypadków (czytaj facetów,mężów).
Jaki podział obowiązków?
Mąż pracuje za granicą przyjeżdża raz na 3 -4 miesiące. ..Ja mam 3 dzieci ,do m i pracę -i choć spokojnie mogłabym siedzieć w domu to nie wyobrażam sobie tego