Gdybyś - choć w połowie - był tak szczęśliwy jak ja, to serduszko by ci nie wytrzymało. Serio.
Jak mogą nie być za darmo skoro to normalny przedmiot nauczania? Tylko idiota by płacił. Każda szkoła ma obowiązek zapewnić podręczniki.
Fobie się leczy. A taką jest na pewno w twoim przypadku fobia na punkcie Kościoła. Skrzywdził cię jakiś ksiądz? Może nam o tym opowiesz? Podobno tylu wśród nich pedofilii jak twierdzisz, to musiał się jakiś w twoim dzieciństwie trafić, prawda?
No i co że podpisał ? Nie zmienia to faktu że istnieje rozdział państwa od kościoła. Trzeba tylko jeszcze rozumieć co to znaczy bo jak widzę niektórzy mają z tym problem i twierdzą że mamy państwo wyznaniowe.
to nie znaczy ,że nie ma jej/dyskryminacji/wcale.
Ostracyzm to dotyka dzieci które chodzą do kościoła i się modlą. To wierzące dzieci są dyskryminowane a nie te, które na religię nie chodzą. Według mnie, jeśli rodzina jest niewierząca to dziecko nie powinno chodzić na religię bo tylko przeszkadza.
Widocznie już wtedy byłeś chamski i inaczej nie dało się z Tobą poradzić.
Szkoda że cię po tym tępym łbie nie walił.
To znaczy że wierzycie w coś innego. Ja chcę aby moje dziecko poszerzało wiedzę na temat religii którą wyznajemy i dlatego posyłam je na te lekcje. Dziecko skarży się że inni przeszkadzają księdzu i wyszydzają wiarę. Pytam więc, po co takie dzieci uczestniczą w lekcjach religii ?
Potrzebują papierek. A księża-dupy wołowe nie mają odwagi powiedzieć im : "Sprawdź, czy nie ma ciebie po drugiej stronie drzwi. I następnym razem przyjdź z rodzicami".