Wiem, że w większych miastach dzieje się i to sporo, mieszkałem w Częstochowie i Wrocławiu, po powrocie do Ostrowca idzie depresji dostać :] Pamiętam lata liceum (jakieś powiedzmy 10 lat temu) to było to całkiem inne miasto, nie było rewelacji ale bryndzy i nędzy jak teraz to też nie było :]
Klub Amsterdam przy Hotelu Europa w Starachowicach - dla mnie świetny klub, niezła muzyka, dobra atmosfera, przyjaźnie nastawieni ludzie. Za 150 PLN można wynająć lożę ale całą kasę za lożę wymienia się w barze na alkohol. Wjazd 20 PLN w soboty odstrasza motłoch. Browar po 8 PLN, ale normalny nie chrzczony 50/50 jak w Margericie. Często tam bywam i polecam.
Klub Chill Out przy Hotelu Senator - też niezły, ale ja osobiście wolę Amsterdam.
Amsterdam??
Ja tam wole Paris nocą.
a ja zębiec nocą