3 funkcje. To bardzo duża różnica.
Jasne, że duża różnica, bo niejedna funkcja, to żadna praca, ale zawsze kasa.
Dobrze mówią, że przykład idzie z góry (dziś niestety głównie tej rządowej).
Jest taki radny (z PiS?), który jest prezesem w dwóch miejscach oddalonych od siebie o kilkadziesiąt kilometrów. Da się? Do tego oczywiście funkcja radnego. A Wy tu mówicie, że nie da się na terenie jednego szpitala. Lol. Amatorzy :))))
Weź człowieku przeczytaj ten artykuł, bo żal.
Przedsiębiorca roku. Może warto byłoby taki plebiscyt ogłosić?
Mnie ciekawi jaką odprawę dostanie.
ChatGPT powiedział: Wynagrodzenie brutto brutto to całkowita kwota, którą pracodawca wypłaca pracownikowi przed odliczeniem jakichkolwiek składek, podatków czy innych potrąceń. W tym przypadku "brutto brutto" oznacza, że zawiera wszystkie koszty, które pracodawca ponosi w związku z zatrudnieniem pracownika, nie tylko kwotę wynagrodzenia brutto, ale również składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, które są częścią wynagrodzenia.
Jeśli samo wynagrodzenie brutto wynosi 1 milion złotych, to wynagrodzenie brutto brutto będzie wyższe, ponieważ musisz dodać do niego składki na:
* Ubezpieczenie społeczne (emerytalne, rentowe, chorobowe)
* Ubezpieczenie zdrowotne
* Fundusz Pracy
* Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych
Dla uproszczenia przyjmujemy, że składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz inne obciążenia wynoszą około 20-25% od wynagrodzenia brutto.
Więc:
* Jeśli brutto wynosi 1 milion zł, to brutto brutto może wynieść około 1,25–1,3 miliona zł (w zależności od dokładnych składek).
Ostateczna wartość zależy od szczegółów dotyczących składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, ale w skrócie można przyjąć, że wynagrodzenie brutto brutto to o około 25-30% wyższa kwota od wynagrodzenia brutto.
ChatGPT może popełniać błędy. Sprawdź ważne informacje.
Jak ktoś dobrowolnie z własnej woli odchodzi z pracy to odprawa się należy? Podobna sytuacja z odejściem z pracy byłej dyrektor CRL - z własnej woli odeszła z pracy w CRL, bo wolała zostać starostą.
Prawo do odprawy nabywa pracownik, jeśli przyczyny rozwiązania umowy o pracę leżą wyłącznie po stronie pracodawcy.
Zobacz więcej: https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-komu-przysluguje-prawo-do-odprawy-i-jaka-jest-jej-wysokosc
Jeśli ktoś zdecydował się zostać starosta, to można powiedzieć, że widziały gały co brały, czyli jakie tego będą konsekwencję, a więc...
To nie wina pracodawcy (CRL) - po prostu takie mamy prawo w Polsce.
Czy pracownicy ARL sp. z o.o. dostali odprawy za to, że stracili pracę w ARL w związku z tym, że radni miejscy zdecydowali o rozwiązaniu spółki? Moim zdaniem kwestią sporną jest czy gwarancje pracy w nowoutworzonej jednostce budżetowej gminy (CRL) były zgodne z prawem...
Czy p. Rogalińska dostała odprawę po odejściu ze stanowiska dyrektora CRL, czy to były może niewykorzystane urlopy - ta kasa, którą dostała?
CRL to nie szpitalnictwo ale... działalność przeważająca wg PKD: 84.12.Z Kierowanie w zakresie działalności związanej z ochroną zdrowia, edukacją, kulturą oraz pozostałymi usługami społecznymi, z wyłączeniem zabezpieczeń społecznych
Mam nadzieje ze ten Pan już nie dostanie żadnej finansowej nobilitacji. Za ten milion złotych można było zatrudnić specjalistów.
I jeszcze te wykłady w ANS płatne. Kiedy miał na to czas? I czy nie odbyło się to kosztem pacjentów?
Za rok 2023
Tylko z tytułu umowy o pracę w szpitalu uzyskał 1 058 398,24 PLN
To było o wiele więcej niż zarobił:
Bartosz Stemplewski (dyrektor szpitala w Kielcach) – ok. 353 500 PLN,
Stanisław Góźdź (ŚCO w Kielcach) – ok. 337 536 PLN
wybitnie tez zarabiają ordynatorzy pod kierownictwem pana dyrektora. często zamiast być na oddziale przyjmują w swoich prywatnych gabinetach. tak wygląda zarzadzanie szpitalem?
Gościu 19:03; co tu porównywać.
Profesor nauk medycznych Stanisław Góźdź jest znanym nie tylko w Polsce specjalistą onkologii klinicznej i radioterapii, konsultantem wojewódzkim w dziedzinie onkologii klinicznej. Od 2003 roku zasiada w gronie ekspertów Ministerstwa Zdrowia, a w 2006 roku został powołany do Rady Naukowej przy ministrze zdrowia. Przy tym jest to skromny człowiek, bo tacy sa ludzie wybitni.
Dyrektor Tumulec to lekarz internista spec. chorób wewnetrznych, jak widać bez tytułów naukowych. Na sesji rady powiatu z 21 czerwca 2024 roku, gdzie radni opozycji podnosili temat jego horrendalnych zarobków mówi tak:
"Nie patrzę tylko na szpital jako brzydko powiem – kutwa, która ma z niego wyciągać pieniądze (...)" "na pewno kwota mojego wynagrodzenia nie jest najwyższą kwotą, kwotą jaką zarabiają lekarze." Powiem, że skromnością ten pan doktor nie grzeszy.
Przegląd od AI:
Maksymalne wynagrodzenie dyrektora szpitala w Polsce jest regulowane przepisami, które ograniczają je do 6-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłat nagród z zysku, z ostatniego kwartału roku poprzedniego, ogłoszonego przez GUS.
(...)
Z danych za 2024 rok wynika, że średnia pensja w tym sektorze wynosiła 8 265,92 zł, co oznacza, że dyrektor szpitala otrzyma miesięcznie ponad 33 000 zł brutto (czyli max. circa mniej niż pół bańki rocznie).