Witam,
wyczytałem w wątku do którego zamieszczam link pod tą wypowiedzią iż, jest szansa na to aby do miasta ściągnąć dużego inwestora :
Janusz Piechociński podczas ostatniej wizyty w Ostrowcu ogłosił że Koreański inwestor zamierza w Polsce w 2015 roku zacząć inwestycję w przemysł motoryzacyjny wartą około 1 miliard złotych.
- Jeśli namówię jedną z hut polskich, aby podjęła się produkcji blachy karoseryjnej, to będziemy mieli za chwilę w polskiej przestrzeni gospodarczej wszystko to, co składa się na nowoczesny, najwyższych marek światowych samochód - mówił Piechociński.
Czytać nie znaczy rozumieć. Tutaj żaden duży inwestor nie przyjdzie, nie ma po co.
Już nie jeden miał być inwestor w powiecie ale władza ich wszystkich skutecznie wystraszyła. Najlepszym aktualnie inwestorem jest biznesmen z Bałtowa. Władza dla niego zrobi wszystko.
Obniży koszty dzierżawy ziemi, wyda zgody na budowy przed przeprowadzeniem ekspertyz, przyzna mu więcej miejsc stażowych niż innym, pozwoli niszczyć konkurencje praktykami monopolistycznymi... Ten pan zawsze miał z górki, ale jak emeryt z zaćmą może coś takiego dostrzec... ?
Nie ma i nie będzie.
nie realne w Nowej Hucie była walcownia blachy karoseryjnej
Piechociński nie wie o czym mówi , jemu wydaje się że z hutnictwem to tak jak u rolnika, w jednym roku owies a w następnym żyto. Myślę że po wyborach dotrze do nas smutna wiadomość o przyszłości Celcy . Piechociński już ją zna i próbuje namówić jeszcze hiszpanów na zmianę profilu produkcji H.O. z walcówki na blachy , ale to są mrzonki. Ostrowca już praktycznie nie ma .
Niestety trzymają w tajemnicy do wyborów, sprzedaż spada, walcowanie im nie wychodzi, przyszłość celsy pod znakiem zapytania.