a co ma piernik do wiatraka??? niektórzy poprostu ciasnoty nie lubią
no nie wiem..mam dużą brykę i zadowoloną żonę +przyjaciółkę..więc to chyba mit lub zawiść że ktoś jeżdzi Punto lub Cinkocienko
I Narcyz się nazywam ... gościu z 19:31. Nie ma to jak miłość własna.
Ale wracając do tematu. Nie zgadzam się z tym.
Ha ha ha, ktoś ma chyba kompleksy.
Głodnemu widać chleb na myśli... wszyscy jak jeden o penisach.
A założycielowi wątku pewnie chodzi o małe drzwi do garażu...
albo o spalaniu na 100,kę myśli..to uprzedzam że 20 spala
boli Cię że sąsiad ma lepszy samochód? może żonie tak tłumaczysz?
ta spala 1 -3 gazu litry więcej ale jak sie jezdzi,zreszta przy obciżeniu może zrównac sie spalaniem lub spalic mniej bo ma mocniejszy silnik
To by było za proste ;-D A tak na serio to pewnie są tacy ktorzy nie mają "tego czegoś" choć mają dużego bohatera tego temtu i liczą na to że samochód pomoże złapać kontakt damsko-męski. To brutalne, ale podejrzewam, że się sprawdza. Stąd chyba to powiedzenie choć nie należy go rozumieć dosłownie.
auto przedluzeniem meskosci - poptrzcie tylko na wlascicieli drogich wozkow, maly lysy gruby?