Wrzucanie karpia do reklamówki bez wody to tak jakby człowieka wrzucić do wody i kazać trzymać głowę pod wodą. On się męczy, bo tlen do oddychania pobiera z wody. Dziś na bazarze w najlepsze panowie sprzedawali karpie pakując do foliówek z pytaniem "Dolewamy wody, czy nie? Najczęstsza odpowiedź była - NIE! Trudno przecież ten woreczek z wodą przetransportować w samochodem, skoro po drodze już kapie z mokrego rzucającego się karpia. Niektórzy potrafi wpakować nawet trzy do małej reklamówki. Ciągle brak wśród ludzi wyobraźni i empatii, również wśród sprzedających. Karp jest tak samo chroniony Ustawą o ochronie zwierząt i podlega takim samym sankcjom karnym za znęcanie się.
Moze załóż komitet obrony karpia bedziesz bronic rybek a i nie zapomnij o tych akwariowych bo tez cierpia jak widzą ze domownik dokonał zywota to dla nich wielka trauma
Skoro twojego mózgu uzdrowić się nie da ....
Było porobić fotki, filmik nakręcić i zgłosić. Facet, który nieostrą gilotyną ucinał głowy karpiom bez wcześniejszego ogłuszenia też już za to odpowie(to nie z naszego miasta). Jest strona na necie, na którą należy łamanie prawa zgłaszać. Ja jak zobaczę taką sytuację nie omieszkam zareagować.
Mailem można wysłać takie filmy na ryby@viva.org.pl
19.59, nie omieszkaj też nie zjadać takiego karpia.
18.51, a jak twój wywód ma się do duszonego pstrąga?
Ja w ogole nie kupuje ani nie jem karpia, jakos swieta przeżyje.
Gość 20:04 nie jem karpia, nie potrzebuje mięsa by żyć.
Należy zgłosić na Policję i mają obowiązek przyjechać na interwencję, ponieważ NIE WOLNO SPRZEDAWAĆ KARPIA BEZ WODNEGO ZABEZPIECZENIA. Jest to znęcanie się nad istotą odczuwająca ból tak samo jak każde inne zwierze.
Duszony pstrąg tylko ze szklanką czystej wódki
To ryb już nie będzie można jeść?
Gość W będzie można jeść, ale nie można ich „męczyć” przed śmiercią np sprzedając żywe bez wody. Karpie powinny być sprzedawane martwe i nie byłoby tego całego problemu.
bedzie można se jeść ale tylko ryby zdechłe,dusić nie wolno.To samo bedzie ze świniami i krowami jak co zdechnie to se można bedzie to jeść a najlepi jak zdechnie ze strości wtedy to naturalny ubój bedzie .Niewiadomo jeszcze jak rząd sie zapatrzy na mąke ze zboża bo zboża tysz nie bedzie wolno ścinać bo to ból dla rośliny,zboże bedzie można zebrać wtedy jak bedzie wielki deszcz z wiatrem i to zboże powali na ziemie .To powalone przez wiater i deszcz bedzie wolno zebrać i mąke zrobić.Bida wielka nas czeka ciekawe czy te rządowe we Warszawie tyż bedo chciały jeść to co zdechnie albo zgnije.