Wiocha.pl! :D Niech ktoś to załatwi, bo nawet mi się nie chce wysyłać :D
1* dziwi mnie, że macie problem z drukowaniem/obrobieniem licencjata... co w tym trudnego? Wystarczy się trzymać wytycznych uczelni.... Nic dziwnego, że pracy sobie nie potraficie znaleźć po zakończeniu studiów...
2*Co ma wspólnego miejsce/osoba drukowania pracy z jej zaliczeniem...?
3*Gratuluje właścicielowi xero... chyba wszyscy promotorzy w PL go znają, skoro jak o nim usłyszą to pracę od ręki zaliczają.... No bajka... magia... i Disneyland... chyba, że chodzi, Ci o kadrę z naszego Ostrowieckiego Łuniwersytetu....
No to jest Ostrowiec...
On się próbował za politykę brać ale mu nie wyszło... Nic dziwnego bo robił to jak i ksero... wypas owiec jeszcze jest nie martw się mirek
podbijam miło sympatycznie i ....TANIO
sama za chwilke biegne drukować tam 2 prace dla koleżanek
Najlepiej zapisać całość w pdf i nie słuchać, że długo sie drukuje. Nic się nie przestawi, wszystko jest tak jak sobie ustawiliśmy. NIGDY w wordzie.
dobre określenie polaczek pierdaczek ,może na stałe zagości na forum?)).hahaha>.
najlepiej zapisać prace w pdf i nie będzie problemu z drukowaniem, ani przestawianiem teksu. Takie prace zawsze tak trzeba zapisywać bo nie wiadomo jaki word będzie miała drukarnia.
Do 2M09; Odpowiem Ci kolego na twój wpis ,gdyż mnie dotyczy. Chciałbym być wieśniakiem lecz mnie na to nie stać. U mnie gdy przychodzi młody człowiek do druku otrzymuje cały sprzęt do dyspozycji i poprawki nanosi sobie sam. Nigdy nikomu nie grzebałem i nie grzebię w jego pracy. Jest to za darmo bo to uważam, że nie jest żadną usługą z mojej strony. Czas również jest nieograniczony ,każdy siedzi ile wymaga tego jego praca. Czekam na polecenie można- drukować. Koszt 1 str. to 15 gr. Znam swoje możliwości i nie biorę się za coś na czym się nie znam. W przeciwieństwie do Ciebie Panie „Xero”. Ja piszę ksero bo mam mało wykształcenia i mam szacunek dla wszystkich prócz takich jak Ty „polaczków pierdaczków” , którzy mówią mi co mam robić. Pozdrawiam Cię i więcej luzu w czytaniu moich wpisów, abyście odróżniali prawdę od fikcji. To było na poważnie. I jeszcze jedno zdanie do założycielki tego wątku: Szanowna Pani ,ani jedno słowo jakie napisałem w Pani wątku nie było kierowane do Pani.