Raczej robi się w dużych ośrodkach tak, że jeżeli pierwszy poród to cesarskie cięcie, to drugi też cesarskie cięcie, nie wynika to z widzimisię lekarza, czy matki, a raczej z bezpieczeństwa i obaw przed tym, że mogłaby pęknąć macica w miejscu poprzednich szwów, co jest ogromnym błędem lekarskim. Co prawda w cesarskim cięciu też się ją odrobinę rozcina, a resztę rozciąga, bo rozciągnięty mięsień później lepiej się goi i zarasta gdy jest zszyty, czy jak ten całkowicie rozcięty czy rozerwany.
Pierwsze dziecko ułożenie pośladkowe więc cc, po 2 latach szykowałam się na poród naturalny i po 2 kolejnych też naturalny i tak też to się odbyło. Nie powiem że szybko i sprawnie, ale na szczęście bez powikłań.
podbijam temat, czy można nie wyrazić zgody na poród siłami natury? Miał ktoś taki przypadek?
Pierwszy poród miałam cc a drugi naturalny na moją prośbę. Lekarz pytał jak chce rodzić i sama tak zadecydowalam. I jestem z tego bardzo zadowolona. Poród odbył się bez komplikacji i wszystko było dobrze. Osobiście wolę naturalny, o wiele lepiej się do siebie dochodzi a ból podczas porodu szybko idzie w zapomnienie
Po 1 CC pacjentka przy drugim porodzie ma prawo niezgodzic sie na poród SN takie jest prawo
podbijam, zadna z dziewczyn nie miala takiej sytuacji?
Też o tym słyszałam.
Gdybym o tym wiedziała zdecydowałabym się na 3 dziecko. Tak marzyłam o corce.