Gdzie? To ja Ci powiem, gdzie. Znam w Ostrowcu ludzi, gdzie w rodzinie pracuje tylko jedna osoba. W dodatku zarabia minimum. Pomagają często dziadkowie, którzy szałowych emerytur nie mają, ale zawsze cos pomogą. Starcza na opłaty, skromne jedzenie. Ci ludzie nie chodzą do MOPS, a do swojej biedy się nie przyznają, bo jaki to ma sens. Nie palą, nie piją. Jak popłacą rachunki, to na jedzenie zostaje im miesięcznie jakieś 400-500 zł na całą rodzinę. Kupują ubrania w ciucholandzie, jedzenie po marketach, gdzie jest taniej. W moim bloku jest kilka takich rodzin. W sąsiednich również. Dlatego pozwalam sobie uogólnic, że w całym Ostrowcu dużo,dużo więcej. To nie są rodziny patologiczne, ludzie, którym nie chce się pracowac. Może to nie jest bida, że aż piszczy, ale bieda, bo z pewnością nie zbytek, nie luksus.
Tak, jest też mnóstwo bezrobotnych kombinatorów, obiboków. Ale nie tych miałem na myśli, tylko wymienionych wyżej. A takich jest bardzo dużo. Nie patrz po skrajnościach, a na przeciętnego Kowalskiego. Rzeczywiście on buduje obraz zamożnego społeczeństwa, którego stac na dwa domy.
"Coraz więcej Polaków stać na drugie domy w atrakcyjnych turystycznie miejscach. A ich liczba będzie rosnąć"
Ilu z was drodzy Ostrowczanie stawia sobie w najbliższym czasie wakacyjną hacjendę w atrakcyjnym turystycznie miejscu? Może się zgadamy i wybudujemy coś na wzór Ostrowieckiego kurortu.
Ja planuję okopać się gdzieś w okolicach Soliny, za rok może jakiś jacht...
Pisman - tak dalej! Pokazuj słowem pisanym tym nieudacznikom jak się żyje. Krytykują bo tylko to potrafią, mogli się wykształcić, wyjechać, bądź dobrze się urodzić! Pisiory, nieroby, jadę lać fundamenty!
PS. Nie mówmy w ogóle o drugim domu jako luksusie, te czasy minęły, żyje się lepiej.
A wszyscy wynajmujący i na 30 letnich kredytach, z małymi perspektywami na własny drugi dom to niedorobieńcy. Żeby młody człowiek sobie 100tys. nie potrafił odłożyć, pffff. Żal mi was.
Pozdro Pisman <3
A ciebie pertyflasz to z jakiego zakładu wypuscili ??
Pamiętaj, Persyflaż - raz na wozie, raz pod wozem. Rzeczywistośc czasem bywa okrutna. Znam takich, co kiedyś mieli wszystko, dziś nie mają nic, dlatego nie cwaniakuj, bo nigdy nie wiesz, co może Cię spotkac. I wtedy może ktoś Ci powie: "Pfff, żal mi Cię".
W Polsce jest najwięcej młodych rolników spośród wszystkich państw UE. To, że młodzi ludzie pozostają na wsi jest wynikiem m.in. sprzyjającej polityki rolnej - twierdzą autorzy raportu przygotowanego przez Fundację na Rzecz Rozwoju Polskiego.
Jedź, Pismen, na okoliczne wsie i zobacz, gdzie są młodzi ludzie. Z pewnością siedzą na roli, a nie na studiach w dużych miastach i czekają, żeby po ich skończeniu znaleźc tam pracę. Albo za granicą. Opłaca się, ale jak ktoś ma faktycznie duże gospodarstwo, wtedy owszem. Tyle, że takich obszarników w naszym kraju w porównaniu do innych wciąż mało. Większośc ma skrawki ziemi, a dla tych sprzyjająca polityka rolna to tylko hasło. Widac, że na wsi dawno nie byłeś.
Gienek ale to nie pismen napisał tylko redaktorzy z gazety to im każ jechac na wieś
Apropo tego tematu to faktycznie tak jest starsi wieśniacy odchodza na emeryture strukturalną ,zapisuja na młodych wieśniaków hektary a młodzi ciągną kase z uni ile wlezie a stary jak tyrał na roli tak tyra !!!!!
Wychodza z założenia ŚWIAT NALEŻY DO MŁODZIEŻY STARY ROBI MŁODY LEŻY
Mniemałem, że Pismen podziela zdanie, gościu 15:05.
A coż stoi na przeszkodzie kupic sobie morgów i podążyc na wieś, a potem brac dotacje z Unii, następnie przepisac na młodego ziemię i brac 1000 zł renty strukturalnej? No,co, nie stac Was na ziemię? W końcu bogaci jesteście, a 100 tys zł, z tego, co czytam chociażby w tym wątku, to tyle, co iśc do sklepu bułkę kupic?
jeden lubi grzyby drugi ryby,trzeci role a ja moją prace wole,i niech tak zostanie,niech każdy robi to co lubi i na czym się zna
o tym w mediach nie mówią
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/WZ_ubostwo_w_polsce_2011.pdf
to tylko 18 stron
bidote ostrowiecką co najwyżej na namiot stać
namiot?to się przejedź po okolicach o-ca,zobacz jakie charatyny powstają,ja jestem na bierząco bo dużo poruszam się po okolicach,10 lat temu było pusto a teraz dom na domie,i to jest biedota?,ul.iłżecka,ul.bałtowska aż do kątów denkowskich,ul.zbożowa i dalej aż pod las itd....i to ma być biedota,
Jak zwykle @pismen propagande sieje, jak już w wielu wątkach, tylko nie zmieni to faktu że jakby nie liczył to za rządów PO w kieszeni zostaje mniej, bo podnieśli podatki. Wyższe podatki to droższe życie, droższe paliwo, droższa żywność itd. Nie wspominam już o wyższym bezrobociu.
Ludzie bogaci co budują domy zawsze byli i będą, co jak zwykle zawyża średnią krajową, ale nie zmieni faktu że w mojej i Waszej kieszeni zostaje coraz mniej. I co by @pismen nie pisał, to jesteśmy biedniejsi, bo tak mówi prosty rachunek dochód minus podatki. Jak ktoś się z tym nie zgadza to niech to udowodni na liczbach, a nie na propagandowych tekstach.