hahahahahaha
drugi post ocenzurowany ponieważ raczyłęm wyśmiać pisia . obiecuję że juz nie będę ... yhmmmm ..yhmmmm ... buuuhahahahahahaha
trzy razy post ocenzurowany za śmiech ... to śmiac się już nie wolno ? Dobra, to nie będę. Oczywiście pismen masz absolutną prawdę. Napewno wszyscy to potwierdzą.
Ten post już napewno nie ocenzurują, prawda? :)
no przecie guru pisu twierdzi że w posce bida zapanował za czasów p-o że normalnie aż strach,za jego czasów było niebo w gębie,ludzie mają po dwa auta w domu,wakacje w ciepłych krajach,dzieci wykształcone,i gdzie ta bida?codziennie paka fajek a i na browar stać,no gzdie ta bida?a to że do 67 rku będziemy pracować to bardzo dobrze,bo jak widze emerytów którzy sobie dorabiają na lewo zajmując miejsca młodszym to wcale nie widze aby ten dziadek był przepracowany czy zmęczony,zaiwania jak młokos,i słusznie do 67 roku pracować,trzeba to ukrócić,emeryturak jest i drugie tyle się na lewo dorobi,koniec z przekrętami,jak zdrowy to do roboty i zabrać emeryture.
my kupilismy w maju małą działeczkę kilka km od Zakopanego z widokiem na Tatry i planujemy w przyszłym roku postawić małe cosik na wypady :)
Tak więc dla kontrastu tego Pismenowego bogactwa:
"Obecnie w Polsce jest około 2 mln bezrobotnych, oni na pewno klepią biedę, dodajmy 3 mln rencistów z liczby 4 mln rencistów żyjących za mniej niż 800 zł miesięcznie. Biedy rencistów na pewno nie zmieni okrzyczany dodatek 71 zł brutto, czyli około 55 zł netto. Do liczby biedaków dodajmy 2 mln emerytów żyjących za mniej niż 1200 zł z ogólnej liczby 5 mln emerytów.
Dodajmy do tego 5 mln pracujących za płacę mniejszą niż 1200 zł. Uwaga, mamy już zatem liczbę biedaków sięgającą 12 mln ludności. A teraz dodajmy do tego liczbę osób tzw. "współdzielących" biedę czyli dzieci, osoby pod opieką lub wyłącznym utrzymaniem biedaków, a także współmałżonków i partnerów, rodzinę, która chcąc nie chcąc musi biedę dzielić. Ta liczba jest pomnożeniem liczby biedaków przez 2. A zatem mamy już liczbę 24 mln biedaków. Omijamy łaskawie dla tej agencji więźniów, dzieci z domów dziecka, starców z ośrodków opieki, bezdomnych, żyjących z opieki społecznej i socjalnej i osoby nie przyznające się do biedy.
Zostańmy przy liczbie 24 mln Polaków żyjących w biedzie, to grubo powyżej 50 proc."
no i co z tego
Pismen ale co ty porównujesz w ogóle? Zwykły szary człowiek nie może nawet jednego mieszkania w bloku kupić na kredyt a ty o pałacach piszesz. Człowieku, rozumiem, że masz szerzyć propagandę ale teraz to już przechodzisz samego siebie.
To co widzisz to ludzie zamożni, taka grupa zawsze była jest i będzie. Ludzi biednych jest jednak więcej i stale ich przybywa. Klasa średnia staje się prawie nie widoczna..