W nocy napadało, a rano drogowców ani śladu. Czy nie powinni pracować wtedy, kiedy jest taka potrzeba ?
Jak to jest, rano droga w Ćmielowie nie widziała żadnego pługa ni piaskarki. W Goździelinie ładnie sprzątnięte, a od nowego wiaduktu do granic Ostrowca istna szklanka?
nie jest tak jak piszesz o godz 04:30 a 05:00 widziałem jak dwa pługi zjeżdżały do bazy z trasy.Co zaś robiły i gdzie stwierdzić nie mogę bo za nimi nie jeździłem.
Jak zwykle co roku to samo... A po Bałtowskiej można było na łyżwach jeździć...
@pismen jak zwykle nie widzi problemu bo chyba tylko za okno wyjrzał. Jakbyś się przejechał po mieście to byś zobaczył właśnie Bałtowską i Radwana(tu gdzie nowa nawierzchnia) do godziny 10 rano!!! tam był goły lód a nie śnieg. Nie wiem czy ktoś zapomniał o tych odcinkach, czy to celowe, ale tam nie było ani piachu, ani soli tylko czysta szklanka. Dopiero jak słońce zaczęło topić i trochę się rozjeździło to dopiero dało się jechać.
To drogi wojewódzkie i wojewoda za nie odpowiada jeżeli się mylę proszę mnie sprostować.
Drogi w mieście są podzielone w zależności kto nimi zarządza i on odpowiada za odśnieżanie akurat w tym wypadku żale do Jarubasa powinny być kierowane.
Nie widze zimy, to trudno dostrzec te wielkie problemy super kierowcow. Bo te 3 mm sniegu i -1 C to zadna zima
Po Ostrowcu jeździli w nocy,poza to już kwestia zarządcy i kategorii drogi.
NA RADIO WYPOWIADAŁ SIE ZE ICH ZASKOCZYŁA ZIMA .