Zwracam sie do Was z prośbą o radę i pomoc.Mam problem z moją 4-letnia córką.Otóż córka nie potrafi załatwić sie do nocniczka i do sedesu.Z siku nie ma problemu,woła juz od 2 lat,nie uzywamy juz pampersów,ponieważ w nocy juz nie sika.A jak chce się załatwić,to zaczyna chować sie po kątach i robi na stojąco w majty.Nie pomaga to,ze w takim momencie szybko sadzam ja na nocnik.Wysiedzi sie na nim,a i tak nic nie zrobi.Final zawsze jest taki,ze i tak zrobi w majty.To madra i wygadana dziewczynka,i przeciez dobrze wie kiedy chce się załatwić,wiec skąd ta blokada?? Kilka razy udalo sie jej zrobić na nocnik,byla wielka radość i duma,byla nagroda i nadzieja,ze juz tak będzie zawsze.Niestety,dalej robi w majty.Nie mam juz siły,nie wiem co robic,jakich argumentów użyć.Przeciez to juz nawet wstyd,żeby taka duza dziewczynka robila w majty.Mialyscie taki problem? Jesli tak,to co zrobilyscie,aby go rozwiązać??
P.S.Niezainteresowanych i nie znających tematu bardzo proszę o powstrzymanie sie od głupich aluzji i komentarzy.Dziekuje.
Nie wiem czy u Ciebie zadziala ale u nas sprawdzilo sie stawianie nocnika tam gdzie syn robil wlasnie na stojaco, a wiec za zaslonka i w katach. Te miejsca mu odpowiadaly wiec tam stawiany byl nocnik i dalo rade.
Ja wlewalam ciepla wode do nocnika i pomoglo.
Do gość 22.34
Ooo,o tym to nie słyszałam.Jutro to wypróbuję.Dziękuję:)
Gość 22.26
Dziękuję bardzo za radę:)
No ale 4 lata to już jest coś nie tak. Może porozmawiaj z lekarzem bo takie metody j.w. to się stosuje u 2 latków
Gość 08.06
Masz rację,wszystkie metody niestety zawiodły ,a nawet te eksperymenty doprowadzily,ze przestala sie w ogóle załatwiać,od 3 dni nic :( We wtorek mam wizytę u lekarza.Zobaczymy.
Koniecznie udaj się do lekarza, może coś z odbytnicą nie tak
moje 4 lata i 2miesiace w dzień woła na noc pampers bo co noc to samo-łóżko mokre.
Gość 16.47
Z sikaniem w nocy to jeszcze nie taka tragedia.Sasiadka ma córkę 5-cio letnią i tez śpi w pampersie,bo w nocy jeszcze się moczy.No ale z zalatwianiem sie to tragedia.3 dni i nic,a je normalnie,nawet czopek glicerynowy nic nie dał .
A.B. jak sama powinnaś zauważyć dziecko ma poważne zaparcia. Moja tak miała, bała się w końcu robić k..pkę, strach przed bólem. Laktuloza podawana przez kilka tygodni pomogła. Idź do lekarza. Sam czopek czasem też pomógł, ale moja córka potrafiła i 6dni nie robić k..pki. To był poważny problem. Wiadomo też, że dietę musisz zapewnić odpowiednią, owoce przede wszystkim i dużo picia.
Każde dziecko jest inne. Jeśli stolec jest twardy to dziecko boi się bólu i robi w majtusie. W moim przypadku tak było. Lekarz zalecił jakoś syrop i nie pomogło z moim sposobem było piwo. Codziennie po jednym owocu oczywiście dojżałym bo się chętnie gdyż jest słodki. Po ok tygodniu były "pozytywne efekty". I obyło się bez leków.
Nie przejmuj sie mialam taki sam problem, doskonale cie rozumie, jak pisalas to jakbym o sobie czytala. Nie pamietam kiedy to sie zaczelo ale troche trwala ta sytuacja, zaczelo sie od zatwardzenia i potem tragedia! Corka wogole nie chciala robic na sedes nocnik tylko w majtki. Jak chodzila do przedszkola to trzymala i dopiero w domu sie zalatwiala. Samo przeszlo. Jak zrobila kupke do sedesu to nie pozwolila spuscic tylko kazdy musial zobaczyc. Nie pamietam ile trwalo rok, poltora napewno. Ciezko bylo ale ona musi sama sie odwazyc i odblokowac.
no masz mamo problem moje dzieci jakos tak naturalnie do 2,5 roku uwinęły sie z problemem .Tu chyba musi byc jakas blokada psychologiczna ze dziewczynka nie może się przemóc. Miejmy nadzieję że szybko problem się rozwiąże.
09.21 i 21.35
Dziękuję Wam za wsparcie i zrozumienie.Dobrze jest przeczytać,ze nie tylko ja mam taki problem,bo myślałam,ze tylko moje dziecko takie jest,dlatego,ze w mojej rodzinie sa małe dzieci,ale żadne nie miało takiego problemu.W momencie kiedy zaczęły wołać siku,zaczęły tez się i załatwiać do nocnika.No a moja corka nie,wiec myślałam,ze jest jakimś ewenementem,odosobnionym przypadkiem.Jednak widzę,ze nie tylko ja borykam sie z takim problemem.Może tez jest w tym i troche naszej winy,może za bardzo naciskamy na to załatwianie sie do nocniczka stad teraz pewnie wzięła sie ta blokada,ze nie chce się załatwić nigdzie od 3 dni. Zobaczymy co powie lekarz we wtorek.Dziekuje jeszcze raz:)
Ja bym tego problemu nie bagatelizowała i poszła jednak do lekarza ...aby sprawdził czy nie ma tam jakiegoś problemu przy odbycie. Dziecko ma ewidentną blokadę psychiczną , musialo odczuć duży ból przy oddawaniu stolca ... Czy pije wystarczająco dużo ? ale nie słodzonych soków tylko wody mineralnej aby konsystencja stolca nie powodowała bólu przy jego oddawaniu ? może za duża ilość słodyczy w ciągu dnia ..zbyt uboga dieta w błonnik .Zamiast bułki dobrej jakości chleb razowy ..zamiast czekolady -jabłko ..zamiast słodkiego kubusia szklanka wody ...a problem sam się rozwiąże . Nie mówcie mi że to tylko dziecko .... dobre nawyki żywieniowe tworzy się właśnie już u małych dzieci aby w przyszłości tak już im zostało...;) Okolice odbytu sparowałabym maścią witaminową lub specjalną do pielęgnacji okolic odbytu aby wyleczyć ew. pęknięcia.
Gość 10.51
Córka nie przepada za słodyczami na szczęście,ale z piciem masz rację,za dużo pije soku malinowego z woda,a za mało samej wody.Z owocami u niej to tez dziwna sprawa,lubi truskawki i maliny,a to owoce sezonowe,wiec teraz jest problem bo ich nie ma.Jablko rzadko,pomimo ze staram sie jej dawać tez tarte,gruszka czy mandarynka tez sporadycznie,a no kiwi,które jest bardzo dobre na takie sprawy nawet nie chce ruszyć.Ciężko ja przekonać,żeby zjadła cos czego nie lubi lub nie ma na to ochoty.Oj,te dzieci,bardzo kochane,ale ile trzeba przejść zanim urosną:)
Miało byc :gość A.B. Kliknęłam tam gdzie nie trzeba i wyszło tylko A
