Czy możecie nie przychodzić że swoimi bombelkami do barów. Człowiek chce odpocząć wypić piwko, obejrzeć mecz z kolegami, a tu nagle stado drących się bombelkow. Bez wychowania, a madki z tatami w smartfonika i wklejają zdjęcie na facebuczka jak piją piwko. Bar to nie miejsce dla smierdzacych gówniarzy które drą ryja.
Madka to teraz pełnoprawne określenie, a nie błąd!
Madka - Młoda matka, która niedawno urodziła dziecko i zafiksowała się na jego punkcie w sposób niezwykle negatywny i uciążliwy do otoczenia. Osoba straszliwie chamska, pyskata i roszczeniowa, przekonana o swojej wyższości nad innymi, wynikającej z faktu posiadania dziecka.
Ogłoszenie: Sprzedam konsole Xbox One.
Madka pisze:
- Odda Pan za darmo? Mam małe dziecko.
- Niestety, konsola jest tylko na sprzedaż.
- Ty chuju jebany, dziecku żałujesz?!?!?!
W galerii handlowej:
- Przepraszam, pani dziecko zrobiło kupę na środku naszego sklepu.
- I CO Z TEGO? TO TYLKO DZIECKO!!!
*źródło:https://www.miejski.pl Miejski Słownik Slangu
Madka – młoda matka, która niedawno urodziła dziecko w celu pozyskania świadczeń socjalnych. Stara się o dziecko tylko dlatego, że jej koleżanki z pracy także są w ciąży. Przeciętna madka swoim wyglądem przypomina Solaris z Blok Ekipy).
Historia
Przyjmuje się, że pierwsze madki pojawiły się wraz z wprowadzeniem programu 500+, który obudził z głębokiego snu roszczeniowe kobiety, które zaczęły domagać się wszystkiego, nie oferując nic w zamian. Socjologowie uważają jednak, że pierwsze madki pojawiły się już za komuny. Cwane ciężarne kobiety korzystały z tego, że zakłady pracy oferują im programy socjalne a kolejkowicze przepuszczali je na sam początek kolejki. Ciężarne lub świeżo upieczone matki cieszyły się licznymi przywilejami od państwa i społeczeństwa.
Po zmianach ustrojowych proto-madki dzięki szantażom emocjonalnym i feministkom zachowały większość swoich praw. Kobiety wygrywały wszystkie sprawy rozwodowe, żyły na koszt podatników i byłych mężów oraz psuły swoje dzieci (szczególnie córki). Niektórzy uczeni sugerują, że za madki należy uznawać tylko ze zepsute córki.
Cechy madki
Mówi podniosłym głosem, jakby chciała zaakcentować, że jej mąż jest z zawodu dyrektorem.
Wychowuje swoje dziecko bezstresowo.
Wpycha się na początek kolejki w supermarkecie.
Nie ma matury.
Dla niej ortografia na potoczna nazwa autostrady A2.
Przenosi swoje dziecko do innej szkoły, byle jej były mąż miał utrudniony kontakt ze swoją pociechą.
Cierpi na pieluszkowe zapalenie mózgu.
Przegląda ogłoszenia typu Oddam za darmo i ma pretensje do autora ogłoszenia, że darowizna jest stara lub że ona sama ma odebrać rzecz.
Uważa, że szczepionki są złe.
Nie ufa lekarzom – madki z grupy facebookowej lepiej wiedzą, jak wyleczyć dziecko.
Utrzymuje się z 500+, alimentów i chwilówek.
Na swoje dziecko mówi „brzondc”.
Ma horom curke.
Nie sprząta po swoim dziecku, które załatwi się w piaskownicy.
Urodziła swoje pierwsze dziecko w wieku szesnastu lat.
Jeśli pracuje to w Żabce.
Dla niej ciąża jest ósmym cudem świata.
Polowała na Słodziaki w 2018 roku.
Myśli, że słowa „proszę” i „daj” są synonimami.
Nazywa swoje dziecko światowym imieniem (Brajan, Dżesika, Dżastin, Dżeronimo-Martin, Wanessa).
Nie kupuje biletów i ma pretensje do kontrolerów.
Zostawia po sobie bałagan.
Przesiaduje namiętnie na forach młodych matek, co rekompensuje jej brak życia towarzyskiego.
Ale przede wszystkim: dla niej wychowanie dziecka jest pracą, za którą powinno jej się płacić. Nawet jeśli w ciągu 12 godzin opieki nad dzieckiem 10 spędza oglądając seriale paradokumentalne.
* źródło: nonsensopedia
brakuje jeszcze jednego
nie płaci za wynajmowane mieszkanie i nie chce się wyprowadzić, bo "nie ma gdzie mieszkać"
13:55. Hahahahahahahahaha, doskonałe, ubawiłem się po kokardy. Wypisz wymaluj, jak niektóre madki z mojego osiedla.
Dodam ze madki w fb w miejscu praca maja wpisane szlachta nie pracuje albo madka 24 na dobe
Puknij się czółko a potem strzel sobie jeszcze baranka. Nie będziesz nikomu mówił co ma robić. Może jedź na bezludną wyspę i wypoczywaj do woli.
Też jestem za tym, by do lokali był wprowadzony zakaz wstępu dzieci do np wieku szkolnego. "Bombelek" ma legitymację szkolna to wchodzi. Nie ma, to do fiku miku gdzie jest miejsce dla dzieci.
Sama jestem matką i czasami chcemy z mężem spędzić miły wieczór gdy dziadkowie zabiorą wnuki do siebie, bez towarzystwa dzieci własnych i cudzych.
Chcesz dyskryminacji ? No a gdzie konstytucja ? Toż to jest łamanie praw człowieka. W wielu pubach są miejsca dla dzieci, place zabaw właśnie po to, aby całe rodziny mogły przyjść i spędzić miło czas. Nie każdy ma dziadków, z którymi może zostawić swoje pociechy.
skoro są dni tylko na kobiet na basenach i nie jest to dyskryminacja ani łamaniem prawa człowieka to w czym problem?
Oczywiście, że są puby przyjazne dla dzieci, ale raczej autor miał na myśli te, które takie nie są. Nie rozumiem po co ciągnąć dziecko do takiego miejsca, skoro jest tyle innych.
o i jest jedna madka
Racja! to jest bardzo irytujące, ale im nie przetłumaczysz, bo żeby szanować innych trzeba mieć chociaż minimum kultury. Madka != kultura
Już Brajanki i Dżesiczki po obiadku, teraz wyszły z "madkami" przed blok i drą gęby na całe osiedle. Madki na te wrzaski nie reagują, bo odpalają papierosy i tokują.
Ja na placu Abaw nie pije piwa to może wasze bombelki nie będą się bawiły w barze. Sądzę że to dobra ugoda.
Nic mądrego nie napisałeś. Widać że nie masz ani dzieci ani podejścia do nich. Jak to mówią wolnoć Tomku... Jeśli w barze jest plac zabaw dla dzieci to znaczy że jego właściciel nie ma nic przeciwko temu aby przychodziły tam całe rodziny.