a moim zdaniem nie potrzebne, za te pieniadze mogliby modernizowac ulice, albo poszerzyć je o asfaltowe drogi rowerowe, bo po takich z kostki obok chodnika nie da sie jechac, bo ludzie ida cala jego szerokoscia
bardzo potrzebne i oby ich przybywało tylko nie z kostki a asfaltu, a za spacer po drodze rowerowej pewnie można dostać mandat czy się mylę?
Za spacer po kostce wlepiają mandaty ,może nie u nas ale tak robią .Drogi rowerowe z prawdziwego zdarzenia jak najbardziej z tym ,że w Polsce często zabiera się chodnik na rzecz rowerzysty .Droga rowerowa z kostki to kolejny przykład robienia czegoś lepiej niż uważa sam zainteresowany (chociaż jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze czyli droższy zapewne asfalt od kostki zapewne ) .Często nie da się u nas zrobić normalnej drogi a tym bardziej obok ścieżki rowerowej bo prawo zezwalało na zbyt ścisła zabudowę i jest ciasno .
No właśnie, w teorii te osoby powinny być ukarane mandatami, w teorii. Rzeczywistość wygląda tak, że rowerzyści MUSZĄ jeżdzić po ulicy, a wtedy sami moga dostac mandat, bo nie jada po drodze rowerowej ktora jest obok. A muszą jechać po ulicy, bo na chodniku nie jest bezpiecznie, czesto zdarza sie, że paniusia idzie z pieskiem, paniusia idzie prawidłowo po chodniku, a pies po trawie, tyle, że smysz przebiega przez środek drogi rowerowej. Jak zwrócisz uwage to powie, że ona idzie przepisowo, jak przejedziesz po smyczy to przeciorasz psa po chodniku, a ona zadzwoni po policje i nazwie cie bandytą. Taka jest rzeczywistość, więc licze na wyrozumiałość ostrowieckich kierowcow oraz Policji, kiedy widza rower na ulicy, mimo, że obok jest droga rowerowa. Szanujmy sie, bo wszyscy jestesmy uczestnikami ruchu
17 44 tematu psów nie poruszaj bo mogą się zjeść :) .Jeżeli jest ścieżka rowerowa musisz po niej jechać ,co prawda u nas większość łazi i po nich nie zwracając uwagi na to ,że to ścieżka .Bardziej mnie irytują ludzie jadący chodnikiem i jeszcze dzwoniący na ludzi którzy idą .Byliśmy w wakacje w Gdańsku i tam ścieżki rowerowe są wszędzie praktycznie ,wzdłuż morza można dojechać ,aż do Sopotu a niedaleko bo w Gdyni praktycznie ich nie widziałem .
Znalazłem pare ciekawych filmików:
Tak burmistrz Wilna walczy z samochodami zaparkowanymi na drodze rowerowej. http://www.youtube.com/watch?v=V-fWN0FmcIU&feature=player_embedded
Amerykański mandat za nie jechanie po drodze dla rowerów:
http://www.youtube.com/watch?v=bzE-IMaegzQ
Oraz najlepszy Polski patent na pieszych na drogach rowerowych:
http://www.youtube.com/watch?v=fEU0BnpI51I&feature=channel_video_title
Ścieżka rowerowa przy ul. Waryńskiego jest dowodem na brak kompetencji urzędników naszego powiatu i klasycznym przykładem marnowania naszych wspólnych pieniędzy. Inwestycja była przygotowywana wiele lat a nikt z odpowiedzialnych urzędników nie zwrócił uwagę, że po tak zaprojektowanej ścieżce rowerowej nikt normalny nie będzie jeździł zgodnie z przepisami. Aby przejechać odcinek od ulicy Iłżeckiej do ulicy Konopnickiej należałoby 7 razy co kilkanaście lub kilkadziesiąt metrów schodzić z roweru aby przeprowadzić go przez mało ruchliwe ulicę jak Miła, Krasickiego, Wyspiańskiego itd. Nie wspomnę już o bardzo niskiej jakości wyłożenia kostki , w zagłębieniach, której stoi woda, samego wyboru tej nawierzchni, braku oznakowania poziomego, w wyniku czego przeciętny pieszy nie ma pojęcia, ze znajduje się na ścieżce a nie na chodniku.
Nie zwracałem uwagi w tej okolicy na ścieżkę rowerową ,dlaczego trzeba schodzić z roweru ? jeżeli jest ścieżka nie obowiązuje chyba schodzenie z roweru by przejść pasy .O co tam chodzi ??
Super filmik ,ten samochód na pasach pewnie ustawiony, u nas głównie panie tak stoją i nerwowo rozglądają się w lewo przed rondami .
Ustawiony czy nie ustawiony, ale niestety często sie spotyka taką sytuacje, zwróć uwage to tak jak na filmiku pokaże fucka i pojedzie.
Policja to powinna dzień w dzień stać na Samsonowicza i zobaczyć co wyprawiają rowerzyści jadący czy wracający z huty. Wyjezdzają wprost pod koła jadących samochodów z bocznej ścieżki i co najgorsze, to kierowcy muszą na nich uważać, bo rowerzysta czuje się najważniejszy. Tam kiedyś dojdzie do tragedii.
A ja myślę że kierowcy też są dobrzy ....sytuacja z wczoraj Waryńskiego kilka samochodów parkujących na ścieżce rowerowej i co? ........ tak więc trochę wyrozumiałości z jednej i drugiej strony to tak niewiele.............
a to prowadzisz jakieś statystyki ?
A ja lubię rower i mam psa. Oczywiście czasem zejdzie z chodnika na trawę poprzez ścieżkę rowerową. Nic dziwnego trawa kusi. Jednak staram się zawsze patrzeć. Jak jedzie rower usuwam psiaka.
Dzieje się tak często przy ul. Sienkiewicza.
Ale ludzie przeginają. Idą ścieżkami tak normalnie.
Więcej potrzeba tłumaczyć.