więcej dziadków na rowerach napewno bedzie bezpieczniej jak za PRL-u, pusta droga i rower na którym jedzie emeryt. i teraz też tak jeżdżą jest ścieżka rowerowa a on po ulicy zaiwania środkiem i ani go wyminąć to napewno jest bezpieczne... albo wlazi pod kola a potem zale i pretensje... i tak niedlugo sami tu zostaniecie w tym kraju i nikt nie bd na was robil...
Jazda na śniegu przy prędkości 15 km/h, nie ma nic wspólnego z driftem. Zwłaszcza przednio napędowymi autami.
jak nie jak tak....drift to prowadzenie samochodu w poslizgu....hmmm....no to jednak drift...ale dla dziadkow moze byc ze to nie drift tylko nauka opanowania samochodu w sytuacji awaryjnej....bo w sumie takie jest zamysl tego co robimy....a jak to sie nazywa....hmmm to chyba kwestia gustu
ostrowiec nie nadaje sie do niiczego tylko do otwierania orlików czyli ktos za to bierze kase czy to prawda???
Nie jestem dziadkiem raczej, to raz, a z driftem mam więcej wspólnego niż może Ci się wydawać. I nie, nie rozumie driftu jako "nauki opanowania samochodu w sytuacji awaryjnej". Bardziej chodzi o sam sens i istote driftu.
Jazda na ręcznym, i to przednio napędowym autem nawet w poślizgu to nie drift. Ręczny w drifcie polega tylko na dochamowaniu auta i inicjacje wychylenia. A tak, to tylko zwykła ślizgawka na ręcznym.
hehe eee nie wpadaj w nerw gosciu :D nie mowimy tu o przod napedzie,bo to na pewno nie drift,tylko o tyl napedzie<przynajmniej ja>.....pozatym jestesmy po tej samej stronie:D CZYLI PO LEWEJ I PRZED KOLAMI NAPEDZANYMI :D
co wy tu gadacie Panowie az głowa boli... czytam i boki zrywam... pojecia nie macie o czym piszecie...sprawa jest taka ze zawsze sie jezdziło i jezdzic bedzie a czy na zozie czy gdzie indziej to nic na to sie nie poradzi... jak nie bedzie gdzie jezdzic to kazdy bedzie naginał po ulicach jak to w Poznaniu bywało zanim ktos genialny wpadł na pomysł i chłopakom tor zbudowali.... policja łapała i łapac bedzie nic nowego... trzeba jezdzic z głowa jak juz chce sie jezdzic..
To jak nie dziadek i się znasz na drifcie to zapraszamy na zoz :D ja również jak przedmówca uważam że drift z przód napędem nie ma nic wspólnego... Ale nie przeszkadza mi jak się przód napędy ślizgają na ręcznym po zozie.
krociutkie podsumowanie....jezdzimy i jezdzic bedziemy,komus pasuje to niech popatrzy tylko niech nam pod kola nie wchodzi bo dla nas to srednia przyjemnosc w cos lub kogos walnac,staramy sie nie robic sobie i komus krzywdy....jesli tego nie rozumiecie,trudno macie pecha....chcecie byc zlosliwi i dzwonic na policje ktora srednio ma ochote dawac nam mandaty....dzwoncie ,to wy w takim wypadku jestescie kurwami nie my i nie policja....bo oni jakby nie patrzyl maja mozg i sa bardziej po naszej stronie bo nas rozumieja.....jak wam to przeszkadza...no to co za problem siedziec w cieplym foteliku zajadajac sie czym tam chcecie i gapic sie w telenowele badz inne sensacyje......a co was cholera kusi zeby o takich porach na zoz przylazic??? chyba tylko popatrzenie sie na nas....tylko jak juz patrzycie to nie dzwoncie na policje...dziekuje dobranoc.....
Protest "Stop podwyżkom paliw" - Sobota, 28 stycznia, godz. 12:00, parking ZOZ .ZAPRASZAMY WIELKI DRIFT NA STACJE PALIW
widzialem dzis "drifciarza", tak szybko jechal ze az mu 24 letni golf klekotal. heheheheehehehehe a jakie mial fajne ksenony chinskie z bazarku!
Każdy jeździ tym, na co go stać.
Nie musisz ubliżać innym tylko dlatego, że ktoś jeździ starym samochodem.
Zauważ fakt, że jak wspomniałeś ten Golf jeździ już 24 lata.
A za 20 lat nie pokażesz mi żadnego jeżdżącego auta z lat produkcji 2005-2010, bo to są zwykłe budżetówki obliczone na 5 lat eksploatacji przez przeciętnego Kowalskiego.
Do nas do zakładu stare golfy przyjeźdzają O WŁASNYCH SIŁACH a nowe samochody to na lawecie bo całe są chińskie!!!