Sto lat temu pisałem o wybudowaniu jakiegoś placu toru który służył by kierowcom którzy lubią i chcą się przygotować do zimy jak i szkołom nauki jazdy. Ale temat umarł. Ja osobiście zawsze po opadach śniegu lubię sprawdzić swój refleks i opanowanie za kierownicą podczas wpadania w poślizg.
Piszecie, że driftujecie tylko wieczorami na zozie, to mam pytanie kogo widzę codziennie w godzinach 7-15 od momentu jak spadł pierwszy śnieg. kto spowodował kolizję w poniedziałek i kto był holowany. Śmigajcie sobie wieczorami i w nocy jak faktycznie nikogo tam nie ma , ale w godzinach dopołudniowych jest tam ruch i mówcie sobie co chcecie ale stwarzacie zagrożenie, poza tym paru waszych kolegów debili druftuje pomiędzy zaparkowanymi pojazdami na parkingu przy biurowcu, widziałam to już kilka razy, teraz nagram to i puszcze w necie.
Pani Jolu - podoba mi się Pani wypowiedź, gdyż jest bezstronnicza. Rozumiem, że zdarzają się ludzie, którzy "szaleją" pomiędzy zaparkowanymi samochodami, ale nie możemy być wszyscy wrzucani do jednego worka.
W każdym "stadzie" znajdzie się jakaś czarna owca. Wypowiedzi w tym wątku bardziej miały na celu pokazanie, że "stali bywalcy" kierujący autami tylnonapędowymi nie stwarzają zagrożenia na ZOZie ani nie hałasują wbrew opinii jaka tu panuje - uważam, że przyjazd jakiegoś małolata w warczącym aucie, który myśli, że jest drugim Kajetanowiczem nie może, aż tak oczerniać społeczności jeżdżącej z wyobraźnią i z zachowaniem bezpieczeństwa.
Napisze krótko Ostrowiec nie nadaje sie do niczego tylko budować jakieś zjeban.....e boiska tylko tyle potrafi
"Bezstronnicza" - o , matko ! Wychodzi na to , że ten kawał o "Hektorze " to jednak prawda :)
W poniedziałek wypadek, dziś policja podjechała i wlepiła mandat kierowcy mondeo a kierowca czerwonego seata zbiegł - uciekł,gdy policja podjechała pod mondeo w celu kontroli.
panowie moze tu znajde kogos chetnego na wyjazd do radomia lub tarnowa na gokarty? Szukam grupy zeby wynajac tor i sie poscigac? Rozumiem ze tu zaglada sporo maniakow motoryzacji i wyscigow.
no znajdziesz ale niektorzy to pseudo kierowcy,,,,albo im sie dowcipy o bmw mocno podobaja...chyba z zazdrosci albo.....ciagle im nie pasuje ze ktos chce cwiczyc jazde.....ja jezdze na gokartachale w warszawie...jak cos to zapraszam :D
ahahahahahha o jeju ale smieszne ktos popelnil blad w pisowni ojejujeju..hahaa ...ty gosciu....ty chyba do jednej szkoly z maciusiem z klanu chodzisz.....kurwa...jezuuuuu ale matoł...ps.hektor to chyba ksywka twojego chlopaka
A ja ostatnio jechalam Baltowska wieczorem i przede mną gość w dość sporym samochodzie typu Toyota Hillux( mam nadzieje, ze dobrze określilam markę i bez błędu:-)) slizgal się od kraweznika do kraweznika( taki kontrolowany poślizg). Wyglądało to dość fajnie i kiedy kierowca zauważył, ze jestem blisko szybciutko naprowadzil samochód na właściwe tory i pomknal bez plasow. I wcale nie ,,warczal":-). Moim zdaniem wszystko jest dla ludzi, oczywiście jeśli nie zagraża innym i nie jest zbyt uciążliwe.
No fajnie , na ulicy ... Taki kontrolowany poślizg w każdej chwili może się zmienić w niekontrolowany (wystarczy , że np. pies wyleci pod koła) niestety - ale po co o tym myśleć , przecież to taka fajna zabawa .
Przy mniej fajnej jeździe na wprost, też może piesek wylecieć. Wtedy przy mokrej nawierzchni może zacząć się niekontrolowane hamowanie i poślizg, co można poćwiczyć właśnie na zozie. A tak trochę poza tematem zozu, to znacie jakiś inne duże place gdzie można by było pojeździć?
no cos ty...a moze od razu na policje zadzwonic gdzie jezdzimy???hahaha,,,,policjant jakis:D co do jakiejs tam wypowiedzi ze byl wypadek...wez sie doinformuj...wypadek to jest jak sa ofiary w ludziach.....a tak to zwykla kolizja.....no ale tak to dramatyczniej brzmi....naprawde tak bardzo zazdroscicie ze ktos umie sie pobawic samochodem a nie fiutem w zapyzialym fotelu przy pornolu jak wy??
Większości ludzi samochód służy do dojazdu do pracy a nie tylko do zabawy jak niektórym więc czy kolizja czy wypadek i tak jest to duży kłopot dla poszkodowanego jak zostaje bez środka transportu przez jakiś czas. Ale wy przecież macie inne "problemy"...
Pozamykajcie się w domach. Wyganiajcie dalej mlodych ludzi za granice. Ten kraj i tak juz powoli staje się krajem emerytów, rencistów, żuli którzy wolą stać pod sklepem z winem w rece no i oczywiscie oszustów i nierobów wystających pod mopsem ze stwierzeniem ze im wszystko sie nalezy od zycia. Zabrońcie młodym wszytkiego tylko potem nie miejcie pretensji do nikogo ze trudnia sie huliganstwem czy kradną lub zabijają. W koncu to wy im nie zapewniacie miejsca gdzie mogliby np podriftowac i nie robią nikomu tym krzywdy.
okazuje się, że najważniejszym elementem wolności młodego człowieka jest w naszych czasach drift
jak to się świat zmienia ;)
trzeba założyć jakąś partie walki drift
no taaa jezdza do pracy...i korkuja drogi....bo NIE potrafia nawet normalnie jezdzic.....kiedys autobusami sie jezdzilo do pracy i mozna bylo a teraz to szlachta sobie kupi...no i wezcie panisku nie przeszkadzajcie jak sie toczy do pracy.....ja kupilem samochod do zabawy i sie nim bawie,a jak wy kupiliscie do pracy to pelzajcie nim do pracy i spadowa od drifterow itp...