Czy któraś z pań chodziła do dr.Szymczyka na wizyty prywatne w ciąży? Jaka wyglada opieka i zainteresowanie pacjentem w szpitalu i podczas porodu?
Wszytko zależy od nastawienia Pana doktora do pacjentki. Ja jestem jak Narazie zadowolona ale znam dziewczyny, które narzekają.
Mnie pan doktor prowadził ostatnie 3 miesiące ciąży. Moja ciąża była zagrożona i wysokiego ryzyka i doktor bardzo dbał o wszystko. Poza wizytami mogłam liczyć na kontakt telefoniczny. W szpitalu doktor obecny był przy porodzie i potem też interesował się moim stanem. Doktor jest człowiekiem z poczuciem humoru i dużą życzliwością. I co ważne jest doświadczonym i kompetentnym lekarzem. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Dokładnie kiedy ciąża jest wysokiego ryzyka tzw. Ciekawy przypadek (tak też jest w moim przypadku) Pan doktor jest do rany przyloz ;-)
Nigdy przez nikogo nie byłam tak boleśnie badana, jak przez tego pana dr.
Poszłam do Niego w 9 miesiacu miałam ułożenie posladkowe. Byłam pewna że będę miała cesarke a on mi powiedział że bedziemy rodzić naturalnie! Wyobrażacie to sobie? Zdecydowanie nie polecam, nawet nie potrafił określić płci dziecka taki ma świetny stary sprzęt.. Pojechałam urodzić do innego miasta ,oczywiście mialam cesarskie cięcie
oczywiście szkoda, że nie wiesz,że położenie pośladkowe nie jest bezwzględnym wskazaniem do cięcia(trochę inaczej wygląda to w 1 ciąży) i jeszcze trzeba dodać, że te wskazania zmieniły się na przestrzeni kilku lat !
I bardzo dobrze zrobiła, że pojechała gdzie indziej rodzić. Na jej miejscu zrobilabym to samo, na pewno nie ryzykowalabym porodu naturalnego w tym przypadku.
No tak przyszłe mamuśki wolą ryzykować powikłaniami operacyjnymi w trakcie cesarki, ciażą w bliźnie, czy takimi drobnostkami jak mniejsza więź emocjonalna z dzieckiem. No ale teraz taka moda na te cesarki, że nawet jak nie ma przeciwskazan do porodu to i tak chcą.
dla mnie tez jest niedelikatny, a poza tym ma dziwne poczucie humoru. wiadomo mozna zartowac, ale nie w sytuacji kiedy chodzi o zblizający sie porod.
A Ty z godziny 10.47 to chyba facet jesteś? I doktorkowi reklame robisz czy jak? Bo kobiety inaczej ten problem postrzegają!
hehe nie jestem facet, ani nie robię reklamy,bo nie wypowiadałam się konkretnie o Nim. Nie mam zdania o tym konkretnie lekarzu.
Dziewczyny, chciałam się zapytać o taką sprawę: jestem pacjentka dr Szymczyka, ale wizyty u niego są co 3 tygodnie. Czy u innych lekarzy też co trzy tygodnie, czy raz w miesiącu. Jak byłam w ciąży z pierwszym dzieckiem to chodziłam co miesiąc, dopiero pod koniec ciąży jakoś częściej. Jak dla mnie to przegięcie co trzy tygodnie, płacić za wizytę. Tym bardziej że czasami wyjdzie dwa razy w miesiącu. Zastanawiam się czy nie zrezygnować z usług tego doktora.
m oże go cos martwi o czym ci nie mówi, abys sie nie denerwowała. Ja na poczatku ciązy miałam krwiaka i mój lekarz nie mowił mi aby mnie nie stresować. dopiero jak po lekach wszystko się wchłonęło powiedział mi co i jak.
a jak inny lekarz też bedzie wyznaczał wizyty co 3 tygodnie? jak cię nie stac to idx na kasę chorych. Proste.
No własnie jakoś inni lekarze umawiają co 4 tygodnie. Ja nie biorę żadnych leków oprócz witamin.