Która z Was chodziła w ciąży do dr Szczepaniaka ?? I jak ?Zadowolone czy nie z prowadzenia ciąży przez niego ??
a ja tam chodziłam i nie narzekam,każdy lekarz ma zapewne na swoim koncie wzloty i upadki,napisz post o innym to też jedni napiszą dobre opinie a inni złe
nie będę komentowała by się nie denerwować- mam swoje wyrobione zdanie o tym "lekarzu" i wiem, że nie jestem odosobniona.
mam dobre zdanie nt operacji ginekologicznej. co do ciąży prowadziłą mi zona dr Szczepaniaka i jestem zadowolona. pierwszą ciążę prowadził mi dr Szymczyk to kase za prywatne wizyty brał, ale olał mnie w trakcie porodu.
ja jestem zadowolona - wszystko w porządku i na wizytach i w szpitalu
ja wiele razy leżałam w szpitalu na podtrzymaniu dwóch ciąż i po każdym badaniu przez dr Szczepaniaka wychodziłam z płaczem,nie delikatny i nie przyjemny
jako jego pacjentka mogę powiedzieć że nie mam do niego absolutnie żadnych zastrzezeń!!!
Polecam z czystym sumieniem!Prowadził mi całą ciąże. Bardzo interesował się na obchodach, sam mierzył tętno dziecka, po porodzie dopytywał o dzidziusia. Miałam kroplówkę na wywołanie bo byłam po terminie, sam mnie badał, zachodził często w trakcie porodu a mieliśmy rodzinny, był przy zszywaniu.Gdy nie miałam już siły przeć dał jakiś środek wzmacniający.Bardzo miły człowiek-dodam,ze nigdy nie dawałam żadnych łapówek żeby była jasność!
mi również osobiście robił cesarkę chociaż już praktycznie jego dyżur się skończył,na obchodach wykazywał zainteresowanie, ponieważ leczyłam się na serce ściągnął na kosultację kardiologa by mieć pewność,że od tej strony jest ok,dziwiłam się opinią,że jest nie delikatny podczas badania zarówno w szpitalu jak i na prywatnych wizytach nie czułam dyskomfortu
Wszystko sie zgadza, ale to były czasy kiedy był on ordynatorem a z tego co słyszałam to juz nie jest?
Ciekawe czemu tyle niepochlebnych opinii o "lekarzu" zniknęło ze strony o lekarzach...
ja do tej pory, a minęło już ponad 5 lat od porodu, przed każdą wizytą u ginekologa proszę go aby był delikatny, bo mam bardzo złe wspomnienia z badania wykonanego w szpitalu przez tego ordynatora. Powiem tyle: wyszłam z płaczem
Dziewczyny czy słyszałyście od niego, by wasz pęcherzyk był pusty, nie rozwijał się i kazał umówić się na zabieg?