Ja zaczęłam chodzić do dr Martynowskiej. Zupełnie inne podejście. Zauważyłam, oczekując w kolejce, że Pani dr przyjmie danego dnia pomimo braku umówionej wizyty, ale tylko w nagłych sytuacjach. Trzeba zaczekać aż przyjmie wszystkie pacjentki. Co do samej wizyty, badanie jest dokładnie przeprowadzone, wywiad też. Moja kolejna wizyta trwała chyba ponad 30 min. Szacunek za podejście do pacjenta i poświęcenie czasu, a nie 5 min i kolejny.
No więc tak...
Kobieta normalnie cytologię powinna robić przynajmniej raz w roku i powinno być to systematyczne. Dr.Popielska. zapisuje na wizytę(cytologia) mn.w. w terminie takim: poszłam w marcu, a zapisa na wrzesień, ale jest "ale". Po pierwsze badam się regularnie i ostatnia cytologia u innego lekarza była robiona w listopadzie, a kolejną u Dr.Popielskiej będę mieć już we wrześniu, i moje próbki nie lecą przez pół miasta i nie czekam trzech tygodni na wyniki, bo w przychodni na ogrodach jest laboratorium. Poza tym i to najważniejsze u dr.Popielskiej termin na cytologię jest odległy, ale jeśli są boleści, krwotoki, i inne to wizyta jest ustalana nawet w tym samym tygodniu.
Czytam te wszystkie wpisy i nie mogę uwierzyć w to , że można tak kogoś oczerniać. Jestem pacjentką dr Popielskiej od kilku lat. Zawsze rzeczowa, uśmiechnięta. Bardzo profesjonalne podejście do kobiet. Terminy oczekiwania faktycznie są długie, ale wpisuję się z wizyty na wizytę i nie mam problemu. Wiele razy dr mi pomogła (nawet jak nie byłam umówiona , a miałam problem). A tak mi się coś wydaje , że od pogaduch na "dłuższe tematy " to jest psycholog, a nie ginekolog.
zadowolona jakie oczernianie? każda z nas opisuje tu jak wyglądała jej wizyta.
Polecam lek.
K.Popielska,nikomu nie odmawiachoc pracuje bardxo duzo 9h dziennie to nienormalne!
Jestem b. Zadowolona z wizyt u dr,sa zawsze konkretne, jestem badana sprawnie i delikatnie i dostaje odpowiedzi na wszystkie pytania
Odradzam dr Popielską.. pierwszy raz byłam u niej mniej więcej w 7 tyg ciazy... Ciążę rozpoznała dopiero w 10 tyg, nie chciała wydac zdjęcia usg, i założyć karty ciąży... nie widziała żadnych nieprawidłowości, a 3 dni ostatniej wizycie trafiłam do szpitala z krwotokiem, serduszko dzidziusia juz nie biło, trzeba było zrobić zabieg lyzeczkowania macicy. Ponadto przy wyjsciu że szpitala , po odbiorze wyników histopatologii skierowano mnie do "mojego lekarza prowadzącego" na badanie kontrolne, aby sprawdzić czy wszystko dobrze sie goi. Dr Popielska nie przyjęła mnie, twierdząc że nie jest to niezbędna wizyta , tłumacząc że terminy ma dopiero na za "2 miesiące"..
W jakich godzinach przyjmuje Pani dr Popielska w przychodni na Ogrodach?
Różnych..ale wizyta 5minut,zero informacji,terminy baardzo odlegle,ani usg nie wiem co to za gabinet.Naprawde żeby na wizytę czekać rok???no ludzie.
Gdzie kierownik tej przychodni,nie wie co się dzieje?
Ja nie wiem kto tam sprawuje nadzor ale jedno wiadomo ze szalu nie ma.Ani w leczeniu,ani w opiece ani uprzejmosci Pan pielegniarek.Te kwestie pozostawiaja wiele do zyczenia a czemu?bo te Panie laski nie robia nie te to inne a pieniadze placimy my i to duze pieniadze na sluzbe zdrowia.Dzis jestem zdrow ale jutro moge zachorowac a pani mi wyznacza wizyte za 6miesiecy paranoja.
Prosiłam tylko o podanie godzin, w których przyjmuje Pani doktor. Nie pytałam o opinię @Gość 20:26