Siedzi sobie facet na bazarze z pudłem malusienkich kociąt i krzyczy :
- Ludzie...Prawicowe kocieta, tanio , prawicowe kocieta , kupujcie !
Za tydzień siedzi ten sam facet z pudłem kociąt i krzyczy :
- Ludzie...Lewicowe kocięta, tanio , lewicowe kocięta, kupujcie !
Ktoś podchodzi :
-Słuchaj , jak to jest ? tydzień temu krzyczałeś , że sprzedajesz prawicowe kocięta , teraz że lewicowe , to o co chodzi ?
- Bo teraz już otworzyły oczy .
Gorzej jak ktoś się urodzi na lewej stronie i już nigdy nie przejrzy:(