Poszedłem się odnotować i dostałem skierowanie do doradcy zawodowego pokój 44. Mam pytanie: czy to soś da i ile ta porada trwa?
NIC NIE DA TAKIE SPOTKANIE BEDZIESZ WYPELNIAL JAKIES SMIESZNE TESTY TO TYLKO STRATA CZASU ROBOTY I TAK CI NIE ZNAJDA PIENIADZE PODATNIKOW IDA W BLOTO
szkoda słów....miałem taki przypadek że zarejsetrowany byłem w PUP jako bezrobotny oczywiście. Sam sobie znalazlem pracę. Umowa zlecenie, Dostalem umowe o pracę ale nastąpiła zmiana firmy niż wcześniej na zleceniu jak byłem. Poszedłem do urzędu pracy o zasiłek aktywizacyjny (tzn jeśli po poprzedniej pracy miałem zasiłek przerwany bo znalazlem prace) Pani powiedziała że zasiłek się nie należy bo inna nazwa firmy, to jej powiedziałem że słyszałem że się należy a po drugie zmienila sie nazwa firmy a Nip regon itd itp jest to samo co było wcześniej, gadała mi parę ładnych minut że się nie należy a ja swoje nadal uparcie ze sie nalezy. Pani (widocznie się wkurzyła) wstała i poszłą do jakieś kierowniczki, przyszła i powiedziała że przeprasza za pomyłkę ale jednak kierowniczka powiedziała że sie należy ten zasiłek. I przez taką znajomość tej pani mogłem stracic zasiłek (za to że sam sobie prace znalazłęm) 220zl drogą nie chodzi. (przez 3miesiace) Moja rada co do np takich zasiłków i innych spraw nie odpuszczać łatwo, stawiać na swoim. być pewnym! pytać znajomych co i jak, poczytac na necie. Bo przez takie "panie" państwo zawsze będzie na + , i na naszą niekorzyść.
Ile razy trzeba chodzić do doradcy zawodowego podczas tworzenia indywidualnego planu działania? Czy wystarczy ten jeden raz , czy trzeba kilka?
ja reż byłem u doradcy zawodowego. Same farmazony, głupie pytania nie związane z wykształceniem a na koniec zdziwienie, że jestem oczytany znam aktualne problemy miasta i kraju mam zainteresowania i co i nic. Klient zaliczony sprawozdanko pójdzie gdzie trzeba, uzasadnienie do istnienia takiego stanowiska jest a co ta pani sobie napisała w protokole z wywiadu ze mną to tylko ona wie i to tak się tocz a kasa płynie
oj napewno kilka, ja tak chodziłam i jeszcze mnie skierowała na grupowa porade trwajacą 3 dni od 8.00 -14.00
Którego z doradców polecacie? Dowiedziałem się, że mam prawo wyboru,a nie muszę iść do tego, gdzie mnie skierują. Skoro mam tam chodzić kilka razy, chciałbym do kogoś z kim mam szanse naprawdę spędzić czas pożytecznie, a nie na pierdołach.
Najlepszym doradca zawodowym w PUP jest pani Agnieszka. Jest tak dobra, że nawet szkoli przyszłych doradców studiujących na UJK w Kielcach.
To jest żałosne, po takiej rozmowie z doradcą dowiedziałem się, że mam predyspozycje do pracy biurowej i co z tego, w warunkach ostrowieckich to kosmos. Po co ta porada tak wychwalanej pani Agnieszki Ch.?
ty się dowiedziałeś ona poradziła dzień należy do zaliczonych , czegoś się ty spodziewał że ci prace załatwi.
Bo ten Urząd pracy to jest jedna wielka parodia-oni tylko się martwią o swoje stołki,a nie o Twoją pracę.
Parodia dla mnie jest na wesoło, a bezrobotnym nie do śmiechu. To kpina z ludzi, którzy starają się jakoś żyć. Taka Pani Dama śmieje się zaraz po wyjściu człowieka, który przyszedł potwierdzić gotowość do pracy, mającego niejednokrotnie wyższe kwalifikacje zawodowe niż ona.