A probowales sie dowiedzieć,porozmawiać,wyjaśnić,dlaczego ?Czy tak po prostu pozwoliles jej odejść bez słowa wyjasnienia? Jesli byliście razem,to chyba jakies wyjaśnienie Ci się należy?
Ze nie kocha juz? To tyle uslyszalem... Nie może glem nie pozwolic jej odejść po tym...
No to cóż? Nie pozostaje Ci nic innego jak pogodzić się z jej decyzją.Jesli nie ma uczucia,nie ma związku,bo co to za związek bez miłości? Taki na siłę,z przyzwyczajenia? Nikt w takim zwiazku nie jest szczęśliwy,Ty tez byś nie byl,gdyby byla z Tobą z litosci.To boli,wiem,i jeszcze będzie bolało,nie ma co się oszukiwać.Jednak musisz to przerwać,bo z każdym dniem będzie lepiej.Tego Ci życzę:)
Wyleczysz się też tak miewalam,ktoś cie zostawi ty tęskisz...ble ble.. a później będziesz się z tego smiać.Tego kwiatu to pól swiatu skoro odeszla to nie kochala."Serce nie sluga nie wie co to pany nie da się silą okować w kajdany"
wspolczuje ci :( dokladnie to samo przechodzilam wiem co czujesz.:(
nie pociesze cie.Niestety jesli kochales calym sercem to nigdy nie zapomniesz o niej zawsze bd wracal myslal wspominal... wierz mi ze nie uwolnisz sie od takiego uczucia duzo by opwiadac... pierwszej milosci nie da sie zapomniec !!
Jeszcze spróbuj zawalczyć... Jesli to nie pomoże.... No to trudno...ale nie umiem sie tak po prostu poddać
na sile jej nie zatrzymasz,nie da sie z kims byc bez uczucia
Poza tym nie chce zatrzymywać...chce to rozniecić na nowo...
Ciężko bardzo usłyszeć takie słowa ale jesli nie ma nici nadzieji to lepiej zostawić.Na poczatku bardzo ciężko i szukanie winy w sobie.Ale czas czas czyni cuda i da się da się zapomnieć.Tylko trzeba dużo sily i cierpliwosci i zmiana otoczenia.I do przodu.Dasz rade.Nie ma osoby ktora chociaż raz nie przechodzila to co ty teraz.